Skip to main content

Przypomnijmy, że krótki, 13-sekundowy klip, który został opublikowany przez użytkownika serwisu X, ukazuje grupę mężczyzn z bronią. Jeden z nich, ubrany w kamizelkę z logotypem Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego (PZSS), otrzymuje polecenie rozładowania broni. Niestety, sytuacja szybko wymyka się spod kontroli, gdy dochodzi do oddania strzału, który rani innego mężczyznę w pośladek. Po wypadku raniony upada, a nagranie urywa się na słowach pełnych przerażenia i wulgaryzmów. (Uwaga, nagranie zawiera wulgaryzmy).

Z ustaleń „Przeglądu Sportowego” wynika, że na nagraniu widoczni są członkowie Bydgoskiego Klubu Strzeleckiego LOK, a wypadek miał miejsce na strzelnicy w Godawach w gminie Gąsawa (woj. kujawsko-pomorskie).

Liga Obrony Kraju zabiera głos. Instruktor usłyszał zarzuty

„Liga Obrony Kraju nie była organizatorem szkolenia 21 września 2024 roku. Brali w nim udział członkowie Koła nr 9 Bydgoskiego Klubu Związku Żołnierzy Wojska Polskiego i Bydgoskiego Klubu Strzeleckiego LOK. Szkolenie prowadził instruktor PZSS i sędziowie kl. P, kl. II i kl. III PZSS. Broń i amunicja na strzelaniu była prywatna” — czytamy w oświadczeniu Ligi Obrony Kraju przesłanym do mediów.

„Szkolenia i zawody organizowane w ramach Ligi Obrony Kraju odbywają się z broni i amunicji Stowarzyszenia, są ujęte w miesięcznych planach zamierzeń. W tym wypadku żaden z powyższych warunków nie został spełniony” — piszą przedstawiciele LOK.

Jednocześnie twierdzą, że Liga Obrony Kraju nie miała nic wspólnego „z wypadkiem w miejscowości Godawa, powiat Żnin, gdzie jeden z uczestników podczas prywatnego szkolenia został postrzelony w pośladek”.

„Instruktor prowadzący zajęcia, który postrzelił osobę uczestniczącą w strzelaniu, usłyszał zarzuty prokuratora. Należy podkreślić, że prowadzący szkolenie jest instruktorem PZSS. W związku z tym, powinien mieć wiedzę i umiejętności do prowadzenia zajęć. Jak przedstawił to film, zostały złamane wszystkie możliwe zasady posługiwania się bronią. Mam nadzieję, że PZSS wyciągnie wnioski dyscyplinarne w stosunku do swoich sędziów i instruktora. Sprawę bada prokuratura i poczekajmy na wyniki i postawione oskarżenia w tej sprawie” — czytamy w oświadczeniu.

„Film z tego nieszczęśliwego zdarzenia wprowadzimy jako instruktażowy na szkoleniach i zatytułujemy »Czy można popełnić więcej błędów na strzelaniu?«” — podsumowuje LOK.