Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości zapałali nagłą miłością do Konfederacji. Partia Bosaka i Mentzena rośnie w siłę i teoretycznie mogłaby rządzić ręka w rękę z PiS-em. Politycy Konfederacji nie wyglądają jednak na szczególnie chętnych do zawarcia politycznego małżeństwa z mało wiernym partnerem.
W ostatnich tygodniach obrodziło w Polsce w sondaże. Z większości z nich wynika, że poparcie Polaków dla PiS sięga maksymalnie 30 proc. Partię Kaczyńskiego przegania na ogół Koalicja Obywatelska. A goni ją Konfederacja, chociaż dystans jest pory. Ugrupowanie Bosaka i Mentzena może liczyć na ogół na nieco ponad 10 proc. poparcia. Raz jest to 11, raz 13 proc.
W każdym razie Konfederacja Wolność i Niepodległość zajmuje stabilne trzecie miejsce na polskiej scenie politycznej, wyprzedzając Trzecią Drogę. A skoro partie nr 1 i 4 tworzą razem koalicję rządzącą, to nie można dziwić się tym, którzy uważają, że władzę mogłyby przejąć wspólnie i w porozumieniu partie nr 2 i 3.
Nie da się zresztą ukryć, że PiS bardzo chce wrócić do władzy. Dość śmiesznie brzmią dziś pochwalne peany wygłaszane przez polityków Prawa i Sprawiedliwości pod adresem polityków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ludowcy zapewniają, że nie zamierzają opuszczać Trzeciej Drogi i koalicji rządzącej. No i trudno byłoby im zapomnieć serię upokorzeń doznanych od PiS, gdy to rządziło.
PiS mogłoby się więc zwrócić ku Konfederacji. I okazuje się, że dla wyborców PiS byłoby to nawet do przełknięcia. Ale w drugą stronę już nie bardzo.
Sondaż: PiS i Konfederacja razem. Jakie są wyniki?
Większość wyborców PiS bierze pod uwagę sojusz z Konfederatami i myśli o takim mariażu pozytywnie. Z kolei sympatycy Bosaka i Mentzena niekoniecznie chcieliby wiązać się z partią Kaczyńskiego. Wynika tak z najnowszego sondażu Instytutu Badań Pollster przeprowadzonego na zlecenie „Super Expressu”.
Okazuje się, że 51 proc. sympatyków Prawa i Sprawiedliwości uważa, że taki sojusz jest możliwy. Przeciwnego zdania jest 28 proc., a pozostali nie mają wyrobionej opinii na ten temat.
Po stronie Konfederacji koalicję z PiS-em jest w stanie zaakceptować 39 proc. wyborców. 48 proc. takiej możliwości nie widzi. Konfederacja nie ma więc interesu w wiązaniu się z partią Kaczyńskiego.
Wyniki sondażu dla „Super Expressu” skomentował na jego łamach politolog Marcin Palade. Uważa on, że po prawej stronie sceny mamy do czynienia z rywalizacją. Konfederaci od dawna nie chcieli żadnych koalicji, zaś PiS polityków tej partii zwalczał. Nie byli oni na przykład zapraszani do TVP za poprzednich rządów.
– W tej sytuacji odsetek wyborców Konfederacji gotowych do współpracy z PiS to wcale nie jest taki zły wynik – mówi Palade. Dodaje, że wiele zmienić mogą jednak wybory prezydenckie i postawa Konfederacji wobec kandydata PiS przed drugą turą.
Jego zdaniem porozumienia nie chce duża część polityków obu partii, zaś wyborcy pozostają pod ich wpływem. Gdyby politycy się porozumieli, to i wyborcy zmieniliby zdanie, uważa Palade.
Kaczyńskiemu wyborcy uciekają sprzed nosa
Żadna inna partia nie traci wyborców tak szybko, jak PiS. Poparcie dla ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego ciągle spada. Najszybciej w siłę rośnie zaś Konfederacja. Niekwestionowanym liderem zeszłotygodniowego sondażu, którego wyniki naTemat.pl przekazała firma badawcza Opinia 24, jest jednak Koalicja Obywatelska.
Koalicja Obywatelska z wynikiem 34,1 proc. wyprzedza Zjednoczoną Prawicę, której poparcie spadło do poziomu 30 proc. Na stabilnym trzecim miejscu jest Konfederacja, ciesząca się poparciem 13 proc. badanych. Czwarte miejsce okupuje Lewica z bazą 8,2 proc. wyborców. O włos za nią jest Trzecia Droga z poparciem 7,8 proc. badanych.
W stosunku do poprzedniego miesiąca nieznacznie zwiększył się odsetek osób planujących oddać głos na Koalicję Obywatelską (o 0,7 punktu procentowego) oraz Konfederację (o 0,8 punktu), natomiast zmalało poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości (i to aż o 2,4 punktu procentowego).