Pracownia IBRIS na zlecenie Onetu postanowiła sprawdzić, który z polityków cieszy się obecnie największym zaufaniem Polaków. Z najnowszego sondażu wynika, że po kilku miesiącach przerwy na pozycję lidera powrócił Andrzej Duda. Prezydentowi ufa obecnie 42,7 proc. respondentów (28,7 proc. zdecydowanie ufa, 14 proc. raczej ufa), a wiec o 2,6 pkt proc. więcej niż w poprzednim badaniu.
Na drugim miejscu uplasował się Rafał Trzaskowski. Zaufanie do kandydata KO w wyborach prezydenckich zadeklarowało 42,5 proc. badanych (29,8 proc. zdecydowanie ufa, 12,7 proc. raczej ufa). To również oznacza wzrost, jednak nieco mniejszy niż w przypadku Andrzeja Dudy, ponieważ o 0,4 pkt proc.
Podium zamyka Donald Tusk. Premier – w porównaniu z badaniem z października – odnotował spadek z pozycji lidera na trzecie miejsce. Szefa rządu darzy zaufaniem 41,6 proc. badanych (14,1 proc. zdecydowanie ufa, 27,5 proc. raczej ufa).
Czwarte miejsce przypadło Szymonowi Hołowni, który trafi do Donalda Tuska niewiele – marszałkowi Sejmu ufa 41 proc. ankietowanych. Na piątym miejscu znalazł się Mateusz Morawiecki. Polityk PiS cieszy się zaufaniem 36,7 proc. respondentów. Sporą niespodzianką jest szóste miejsce, które należy do Agnieszki Dziemianowicz-Bąk. Ministrze pracy ufa 34,6 proc. badanych i jest to zdecydowanie największy wzrost w tym miesiącu – o 6 pkt proc. — Taki awans mnie absolutnie nie zaskakuje. Chcemy mieć wolną Wigilię i na to reagują pozytywnie elektoraty różnych partii. Można powiedzieć, że za sprawą tego tematu Lewica wraca do swojej historycznej funkcji – ocenił prof. Rafał Chwedoruk.
Największą nieufność Polaków budzą według sondażu: Jarosław Kaczyński (59,7 proc.), Mateusz Morawiecki (49,6 proc.),
Sławomir Mentzen (48,7 proc.)
W badaniu po raz pierwszy został uwzględniony Karol Nawrocki. Prezesowi IPN ufa 14 proc. badanych, natomiast 32,1 proc. zadeklarowało brak zaufania. 46,2 proc. uczestników sondażu wybrało odpowiedź nie znam. – Elektorat PiS był bardzo mocno inspirowany przekazem militarystyczno-patriotycznym oraz przekazem inwestycyjno-etatystycznym. Do żadnego z tych dwóch przesłań pan Nawrocki nie pasuje, bo nie wiąże się z żadnym z tych obszarów aktywności. Trudno się dziwić, że jego rozpoznawalność kuleje. Spory na niwie polityki historycznej są bardzo spektakularne i pełne emocji, ale angażują mniejszość obywateli – ocenił prof. Rafał Chwedoruk.