Paweł Wroński, rzecznik MSZ, potwierdził we wtorek, że dwoje obywateli Polski zaginęło w poniedziałkowej katastrofie statku w Egipcie.
To kobieta i mężczyzna – relacjonował Wroński. Podkreślał, że oboje przed wylotem nie zarejestrowali się w systemie Odyseusz. To aplikacja umożliwiająca zgłoszenie do MSZ zagranicznej podróży.
Egipt. Wypadek statku. Polacy wśród zaginionych
Rzecznik MSZ tłumaczył, że w Egipcie nadal trwa akcja poszukiwawcza. Relacjonował też jak wyglądał wypadek.
Uderzenie dużej fali spowodowało przewrócenie się statku. Ten szybko nabrał wody i zatonął w ciągu pięciu do siedmiu minut. Część uratowanych pasażerów znalazła schronienie w kabinach statku.
Jak przekazał gubernator prowincji Morza Czerwonego Amr Hanafi niektórzy z pasażerów jednostki zostali uratowani przy pomocy załóg helikopterów.
Marsa Alam. Wypadek statku, 45 osób na pokładzie
Na pokładzie jednostki znajdowało się 45 osób (31 turystów i 14 członków załogi). W działania zaangażowana jest marynarka wojenna Egiptu. Statek realizował wielodniową wycieczkę nurkową. Zatonął w pobliżu miasta Marsa Alam.
W weekend Egipski Urząd Meteorologiczny ostrzegał przed „burzliwymi” warunkami na morzu. Jak podają zagraniczne media, odradzał on morskich aktywności w niedzielę i poniedziałek. Sea Story miał kontynuować podróż mimo to.
Więcej informacji wkrótce