Skip to main content

Już 11 grudnia przekonamy się, czy ze „Stu lat samotności”, literackiego arcydzieła Gabriela Garcíi Márqueza, da się w ogóle zrobić serial. To tego dnia na Netfliksie obejrzymy pierwszą część wyczekiwanej ekranizacji powieści, której nigdy wcześniej nie przełożono na ekran. Jest już pierwszy zwiastun i naprawdę robi ogromne wrażenie.

„Sto lat samotności” to arcydzieło nie tylko literatury iberoamerykańskiej, ale również światowej. Najbardziej znane dzieło Gabriela Garcíi Márqueza, laureata Literackiej Nagrody Nobla z 1982 roku, przedstawia dzieje wielopokoleniowej rodziny Buendía mieszkającej w fikcyjnej miejscowości Macondo, którą założyła głowa familii.
Márqueza, Kolumbijczyka, zainspirowała podróż do jego rodzinnego miasteczka, małego Aracataca w latach 50. Napisał książkę w niecałe 18 miesięcy, a „Sto lat samotności” zostało wydane w 1967 roku (w Polsce siedem lat później). Do dziś sprzedano ponad 50 milionów egzemplarzy dzieła, które przetłumaczono na blisko 40 języków – to jedna z najpopularniejszych książek wszech czasów.
„Sto lat samotności” to wybitny przykład realizmu magicznego: magia miesza się tutaj z codziennością, piękno z brzydotą, śmierć z życiem, a tytułowa samotność wydaje się być klątwą członków rodu Buendía. Jednak dzieło Márquez nigdy nie zostało zekranizowane: pisarz, który zmarł w 2014 roku, nigdy nie wydawał się tym zainteresowany. Zresztą jego monumentalna, wielowątkowa, pełna metafor opowieść uznawana była przez wielu za „nieprzekładalną” na język filmu czy serialu.
„Sto lat samotności”: zwiastun serialu Netflix robi wrażenie
Netflix jako pierwszy podjął się ekranizacji „Sto lat samotności”. Gigant streamingu wykupił prawa do adaptacji od synów Márqueza w 2019 roku, a oficjalna zapowiedź pojawiła się w 2022 roku. Teraz doczekaliśmy się pierwszego oficjalnego zwiastuna.
A przynajmniej zwiastuna pierwszej części, bo „Sto lat samotności” Netfliksa podzielono na dwie części. Każda będzie liczyła po osiem odcinków. Premiera pierwszej części 1 grudnia.

„Już 11 grudnia na ekranie w Netflixie będzie można zobaczyć ikoniczne momenty z powieści. Założenie Macondo i przybycie Melquíadesa, perypetie życia rodzinnego, namiętności mieszkańców miasta, konflikty polityczne i wynikająca z nich wojna oraz kasztanowiec, na którym José Arcadio Buendía spełnia przepowiednię o swojej samotności, uwalniając deszcz żółtych kwiatów – to tylko część z nich” – zapowiada Netflix.
Wyreżyserowany przez Laurę Morę i Alexa Garcíę Lópeza serial to jedna z najbardziej ambitnych produkcji w historii Ameryki Łacińskiej. Serial został w całości nakręcony w Kolumbii przy wsparciu rodziny laureata Nagrody Nobla.
Dalsza część artykułu poniżej.
Obsada również jest w przeważającej mierze kolumbijska. W jej skład wchodzą: Marco Antonio González (młody José Arcadio Buendía), Diego Vásquez (dorosły José Arcadio Buendía), Susana Morales (młoda Úrsula Iguarán), Marleyda Soto (dorosła Úrsula Iguarán), Moreno Borja (Melquíades), Claudio Cataño (Aureliano Buendía), Viña Machado (Pilar Ternera), Andrius Leonardo Soto (młody José Arcadio), Edgar Vittorino (dorosły José Arcadio), Loren Sofía Paz (starsza Amaranta Buendía), Akima (Rebeca Buendía) i Janer Villareal (Arcadio Buendía).
A także: Ruggero Pasquarelli (Pietro Crespi), Jairo Camargo (Apolinar Moscote), Jacqueline Arenal (Leonor Moscote), Ella Becerra (Petronila), Cristal Aparicio (Remedios Moscote), Rafael Zea (Alirio Noguera), Salvador del Solar (Generał Moncada), Álvaro García (Ojciec Nicanor), Jerónimo Barón (młody Aureliano Buendía).
O czym jest „Sto lat samotności”? Kuzyni José Arcadio Buendía i Úrsula Iguarán, którzy pobrali się wbrew woli rodziców, opuszczają swoją wioskę i wyruszają w długą podróż w poszukiwaniu nowego domu. W towarzystwie przyjaciół ich wędrówka kończy się nad kamienistym brzegiem rzeki, gdzie zakładają utopijną osadę ochrzczoną Macondo.
Kilka pokoleń rodu Buendía wyznaczy przyszłość tego mitycznego miasta, dręczonego przez szaleństwo, zakazane miłości, krwawą i absurdalną wojnę oraz strach przed straszliwą klątwą, która skazuje ich, bez nadziei, na sto lat samotności.