Kandydat na prezydenta Grzegorz Braun zjawił się w środę w szpitalu w Oleśnicy, gdzie próbował interweniować wobec jednej z lekarek. Jego wizyta miała związek z głośną sprawą legalnej aborcji, którą ginekolożka Gizela Jagielska przeprowadziła u pacjentki imieniem Anita. Skandalicznym zachowaniem Brauna zajmuje się prokuratura i policja. Lekarka jest już bezpieczna.
Obszerny komunikat w tej sprawie wydała w środę po południu Dolnośląska Policja. „Po incydencie, do którego doszło dzisiaj na terenie szpitala w Oleśnicy, policjanci z tamtejszej komendy powiatowej przyjęli od Zastępcy Dyrektora Szpitala w Oleśnicy zawiadomienie o możliwości popełnienia przez osoby, które wtargnęły na teren placówki medycznej, przestępstw: naruszenia nietykalności cielesnej, znieważenia, pozbawienia wolności oraz narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu” – czytamy w oświadczeniu policji.
Policja reaguje na incydent z Braunem w szpitalu w Oleśnicy
„Zawiadomienie w związku ze zdarzeniem złożyła również jedna z osób, które zakłóciły działanie oleśnickiego szpitala. Dotyczy ono naruszenia nietykalności cielesnej” – przekazała policja.
„Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy i ich skutecznym działaniom nie doszło do eskalacji konfliktu oraz sytuacji, która mogłaby zagrozić życiu bądź zdrowiu pacjentów szpitala oraz osób w nim przebywających” – czytamy.
„Wdrożone niezwłocznie przez policjantów czynności negocjacyjne doprowadziły do dobrowolnego opuszczenia terenu szpitala przez osoby nieuprawnione i pozwoliły placówce medycznej w sposób niezakłócony prowadzić swoją działalność leczniczą. Dalsze czynności m.in. przyjecie zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa i przesłuchania świadków, odbywały się już w oleśnickiej jednostce policji” – podano.
„W związku z planowaną jeszcze dziś pikietą pod oleśnicką placówką medyczną policjanci będą podejmować wszelkie prawem przewidziane czynności, aby nie dopuścić do sytuacji, w której działanie szpitala, gdzie ratowane jest życie pacjentów, mogłoby zostać zakłócone. Ochrona życia i zdrowia ludzkiego jest dla policjantów najwyższym priorytetem!” – podsumowała policja.
Rzecznik MSWiA przekazał, że policja zapewnia lekarce bezpieczeństwo
„Policja podjęła kroki w celu zapewnienia bezpieczeństwa lekarce zaatakowanej słownie przez Grzegorza Brauna i szpitalowi w Oleśnicy. Dokumentacja z najścia grupy Brauna na szpital jest przedmiotem analizy pod kątem popełnienia przestępstw i wykroczeń oraz działań podjętych przez dyrekcję szpitala i przybyłych na miejsce funkcjonariuszy. Nie pozwolimy na tego typu skandaliczne działania wobec jakichkolwiek osób i instytucji” – dodał do tego jeszcze rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. Tutaj jest więcej, kim jest ginekolożka Gizela Jagielska.
Natomiast Karolina Stocka-Mycek, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu przekazała, iż „w związku z doniesieniami medialnymi oraz informacjami przekazanymi przez policję dotyczącymi zdarzenia, jakie miało miejsce w dniu dzisiejszym w Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy, Prokuratura Rejonowa zarejestrowała postępowanie dotyczące pozbawienia wolności lekarki ginekolog Gizeli J. poprzez uniemożliwienie jej, przez okres trwający blisko godzinę, opuszczenie gabinetu i wykonywanie obowiązków zawodowych na Oddziale Ginekologiczno-Położniczym”.
„Przedmiotem tego postępowania jest także wyjaśnienie, czy w trakcie zdarzenia nie doszło do naruszenia nietykalności cielesnej lekarza i do jej znieważenia” – dodała rzeczniczka.
Jak wskazała, sytuacja miała miejsce podczas wtargnięcia na teren szpitala grupy osób, w tym europosła Grzegorza Brauna i posła Konfederacji Romana Fritza.