Powrót do korzeni? Pamiętacie gdy komputery składały się z różnych mniejszych komponentów i można było je dowolnie rozbudowywać? Później przyszła era lutowania wszystkiego co się da, ale wygląda na to, że Intel szykuje odwrót od tej polityki.
Intel, gigant rynku procesorów, zapowiedział swoje plany dotyczące nowej, modułowej architektury dla komputerów osobistych. Inicjatywa, przedstawiona nam wczoraj podczas specjalnej prezentacji przez Gokula Subramaniama (VP, Client Computing Group), ma na celu zrewolucjonizowanie sposobu projektowania, użytkowania i serwisowania pecetów. Nacisk kładziony jest na łatwość naprawy, możliwość modernizacji, elastyczność oraz zrównoważony rozwój poprzez redukcję elektrośmieci i śladu węglowego.
Dlaczego modułowość? Dlaczego teraz?
Jak wskazuje Intel, czas na popularyzację modułowości w komputerach PC jest idealny z kilku powodów. Z jednej strony inicjatywa wychodzi o wielu instytucji, które chcą zagwarantować prawo do naprawy urządzeń aby zmniejszyć ślad węglowy. Konsumenci coraz częściej poszukują urządzeń, które można łatwo naprawić i zmodernizować, jak np. laptopy Framework. Nowe regulacje prawne (szczególnie w Europie) dotyczące prawa do naprawy, efektywności energetycznej, trwałości produktów, wykorzystania materiałów z recyklingu i redukcji e-odpadów sprzyjają takim inicjatywom. Modułowa architektura ma być odpowiedzią na te trendy.
Użytkownicy końcowi zyskają na łatwiejszych naprawach (krótsze przestoje), możliwościach płynnej modernizacji (bez wymiany całego urządzenia) oraz redukcji negatywnego wpływu na środowisko. Działy IT docenią uproszczone serwisowanie i systemy, które mogą ewoluować wraz ze zmieniającymi się potrzebami.Modułowość może usprawnić i zoptymalizować koszty produkcji (ponowne wykorzystanie modułów w różnych modelach), ułatwić zarządzanie ofertą produktową (SKU), skrócić czas wprowadzania produktów na rynek oraz otworzyć nowe możliwości personalizacji urządzeń (nawet po sprzedaży). Wspiera to również rosnący rynek urządzeń odnawianych (tzw. refurbished).
Trójpoziomowe podejście Intela
Intel proponuje elastyczną, skalowalną architekturę modułową działającą na trzech poziomach:
- Poziom systemu: Koncentruje się na łatwym skalowaniu całej konstrukcji komputera. Obejmuje to możliwość stosowania różnych rozmiarów ekranów (np. 14″ i 16″ w laptopach) przy zachowaniu spójnej bazy oraz adaptację systemów chłodzenia (pasywne, z jednym lub dwoma wentylatorami) w zależności od wymagań wydajnościowych. Upraszcza to naprawy i zarządzanie różnymi konfiguracjami.
- Poziom płyty głównej: Zakłada modularną budowę samej płyty głównej. Ma to na celu redukcję liczby wewnętrznych kabli, obniżenie kosztów produkcji i serwisu oraz potencjalne ponowne wykorzystanie niektórych modułów (np. karty I/O) w kolejnych generacjach sprzętu.
- Poziom komponentów: To chyba najbardziej odczuwalny dla użytkownika poziom. Intel proponuje standaryzację złączy (np. FPC lub popularne M.2) dla modułów wejścia/wyjścia. Pozwoliłoby to na łatwą wymianę lub dodawanie konkretnych portów (np. USB-C, HDMI, DisplayPort) w formie niewielkich, wymiennych płytek PCB, bez konieczności ingerencji w całą płytę główną. Ułatwiłoby to naprawy i personalizację konfiguracji portów.
Intel przyznaje, że modułowość niesie ze sobą wyzwania, takie jak kompromisy w zakresie rozmiaru i designu urządzeń, potencjalny wpływ na koszty komponentów (BOM) oraz konieczność dokładnej walidacji nowych rozwiązań. Firma podkreśla, że nie ma jednego uniwersalnego modelu modułowości dla wszystkich typów komputerów, stąd potrzeba skalowalnego podejścia. Plany Intela to jednak wyraźny sygnał, że modułowość w komputerach PC staje się coraz ważniejszym trendem, napędzanym przez potrzeby rynku, regulacje i dążenie do zrównoważonego rozwoju.
Choć jest to na razie „projekt koncepcyjny”, to zaangażowanie tak wpływowego gracza może znacząco przyspieszyć rozwój i adopcję modułowych rozwiązań przez producentów komputerów. Jeśli wizja Intela się powiedzie, przyszłe pecety mogą być znacznie bardziej elastyczne, trwałe i przyjazne dla środowiska oraz portfela użytkownika w dłuższej perspektywie. Dlatego mocno kibicujemy tej inicjatywie.