Zalecenie MSZ stwierdza, że zasadniczo oficjalne instytucje nie powinny uczestniczyć w wydarzeniach organizowanych przez Rosję i Białoruś, a przedstawiciele Rosji i Białorusi nie powinni być zapraszani na uroczystości upamiętniające organizowane przez rząd federalny, kraje związkowe i władze lokalne.
„Ministerstwo Spraw Zagranicznych chce zapobiec instrumentalizacji II wojny światowej przez Rosję w celu usprawiedliwienia rosyjskiej agresji na Ukrainę” – pisze agencja dpa.
Zobacz również:
80. rocznica bitwy o wzgórza Seelow. Rosyjski ambasador wziął udział w obchodach
„Przedstawiciele Rosji i Białorusi nie zostali aktywnie zaproszeni na obchody w Seelow. Jednak powiat Maerkisch-Oderland i miasto Seelow nie zaproponowały im opuszczenia tego miejsca” – podkreśla dpa, zauważając, że rosyjscy przedstawiciele tradycyjnie biorą udział w obchodach.
Według agencji, kiedy ambasador Moskwy przybył do Seelow, powiedział do przedstawiciela lokalnej administracji Friedemanna Hanke: „Czuję się u was jak w domu”.
Ambasador Ukrainy w Niemczech Ołeksij Makejew oskarża Rosję o instrumentalizowanie historii. W wywiadzie dla stacji rbb we wtorek powiedział, że Rosja przedstawia siebie jako jedyną ofiarę i jedynego zwycięzcę w walce z narodowym socjalizmem.
Zobacz również:
– Musimy również pamiętać, że ponad osiem milionów Ukraińców padło ofiarą narodowego socjalizmu – podkreślił Makejew.
Druga wojna światowa. Bitwa na wzgórzach Seelow
16 kwietnia 1945 r. na wzgórzach Seelow, położonych 90 km na wschód od Berlina, rozpoczęła się bitwa między około milionem żołnierzy Armii Czerwonej a około 120 tys. żołnierzy Wehrmachtu – przypomina rbb.
Według powiatu Maerkisch-Oderland, poległo w niej 33 tys. żołnierzy Armii Czerwonej, 16 tys. żołnierzy niemieckich i 2 tys. żołnierzy polskich. Zakończenie bitwy 20 kwietnia otworzyło Armii Czerwonej drogę do Berlina.