Skip to main content
PolskaŚwiat

Ukraina zgadza się na kolejne ekshumacje na Wołyniu. Padła ważna deklaracja

Autor 17 kwietnia 2025Brak komentarzy

Wiceminister kultury Ukrainy Andrij Nadżos podczas spotkania z polskimi dziennikarzami w Kijowie zadeklarował: „Jesteśmy gotowi do rozpatrzenia kolejnych wniosków, które będą wpływać ze strony polskiej. Bardzo istotne jest, żeby podobny proces również odbywał się po stronie polskiej. Jeżeli te procesy będą wzajemne, będzie to budować atmosferę wspólnego zaufania pomiędzy naszymi państwami i społeczeństwami”.

Ekshumacje na Wołyniu. Jest deklaracja ukraińskiego ministra

W nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku we wsi Puźniki ukraińscy nacjonaliści wymordowali, według różnych źródeł, od 50 do 120 Polaków. Ofiary zostały pochowane w zbiorowych mogiłach, które przez dekady pozostawały nieodkryte. Dopiero w 2023 roku odnaleziono zbiorowy dół, w którym złożono ciała pomordowanych mieszkańców wsi.

Ekshumacje w Puźnikach mają na celu godne upamiętnienie ofiar oraz dokładne zbadanie okoliczności ich śmierci. Prace te będą prowadzone przez zespół polskich naukowców, w tym antropologów, archeologów i specjalistów medycyny sądowej. Zespół będzie działał zgodnie z ukraińskim prawem, a prace potrwają około trzech tygodni.

Zniesienie moratorium. Nowy rozdział w relacjach polsko-ukraińskich

Decyzja o zniesieniu obowiązującego od 2017 roku moratorium na poszukiwania i ekshumacje szczątków polskich ofiar zbrodni wołyńskiej została ogłoszona pod koniec listopada 2024 roku podczas wspólnej konferencji prasowej ministrów spraw zagranicznych Polski i Ukrainy, Radosława Sikorskiego i Andrija Sybihy.

Strona ukraińska potwierdziła wówczas, że „nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia przez polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne we współpracy z właściwymi instytucjami ukraińskimi prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy, zgodnie z ustawodawstwem ukraińskim”. Zadeklarowała też „gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach”.

Wiceminister Nadżos podkreślił również, że temat Wołynia wykorzystywany jest przez rosyjską propagandę do szerzenia dezinformacji.

„Właśnie, żeby to nie było przez nich używane, myśmy 'rozblokowali’ ten proces i dążymy do tego, żeby stworzyć taką podstawę, aby np. zawodowi historycy, biegli sądowi, antropolodzy ustalili rzeczywistą skalę tych wydarzeń i żebyśmy w przyszłości na podstawie badań (…) mogli używać albo nie używać tych sformułowań” – mówił.

Wspólna pamięć, wspólna odpowiedzialność

Wiceminister Nadżos zwrócił uwagę, że wśród ofiar II wojny światowej znajdują się też obywatele ukraińscy, którzy są pogrzebani na terytorium Polski.

„W sposób należyty musimy – po jednej i drugiej stronie – uhonorować pamięć tych ofiar” – dodał.

Ekshumacje w Puźnikach mają zatem nie tylko wymiar historyczny, ale również symboliczny. Stanowią one ważny krok w stronę pojednania i budowania wzajemnego zaufania między Polską a Ukrainą.

Zbrodnia wołyńska – bolesna karta historii

Polskę i Ukrainę różni pamięć o roli Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińskiej Powstańczej Armii. Te w latach 1943–45 dopuściła się ludobójczej czystki etnicznej na blisko 100 tys. Polaków – informuje Interia.

Dla strony polskiej była to godna potępienia zbrodnia ludobójstwa (masowa i zorganizowana), o tyle dla Ukraińców był to efekt symetrycznego konfliktu zbrojnego, za który w równym stopniu odpowiedzialne były obie strony. Dodatkowo Ukraińcy postrzegają OUN i UPA wyłącznie jako organizacje antysowieckie (ze względu na ich powojenny ruch oporu wobec ZSRR), a nie antypolskie.

Czytaj też:
Ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej. Ambasador Ukrainy przekazał nowe wieści
Czytaj też:
Polacy coraz gorzej nastawieni do Ukraińców. Te dane mówią same za siebie