Kancelaria Prezydenta RP opublikowała dokument, z którego wynika, że prezydent ma wątpliwości m.in. „czy ustawa z dnia 6 marca 2025 r. o zmianie ustawy- Kodeks karny jest zgodna z konstytucyjną zasadą określoności prawa„.
„Analiza przepisów uchwalonej ustawy i zaproponowanych w niej rozwiązań budzi moje wątpliwości natury konstytucyjnej i z tych względów przed jej ewentualnym wejściem w życie, powinna zostać poddana wnikliwej kontroli i ocenie przez Trybunał Konstytucyjny pod względem spełnienia najważniejszego kryterium – zgodności z Konstytucją” – czytamy w uzasadnieniu wniosku złożonego w Trybunale.
„Całość wprowadzonych zmian miała zapewnić pełniejszą realizację konstytucyjnego zakazu dyskryminacji ze względu na jakąkolwiek przyczynę, a także realizację międzynarodowych zaleceń w zakresie standardu ochrony przed mową nienawiści i przestępstwami z nienawiści. Rozwiązania te miały również wpłynąć na skuteczniejsze i efektywniejsze ściganie czynów motywowanych przesłankami dyskryminacyjnymi oraz zwiększenie ochrony prawnokarnej pokrzywdzonych takimi czynami” – przypomniano.
Ustawa o mowie nienawiści. PiS i Konfederacja głosowały przeciwko
Ustawa została przegłosowana przez Sejm 6 marca 2025 roku. Za jej odrzuceniem byli politycy PiS oraz Konfederacji. Zdaniem posłów tych partii zmiany miały być próbą wprowadzenia cenzury.
Zobacz również:
Katalog przesłanek przestępstw motywowanych nienawiścią w znowelizowanym Kodeksie karnym obejmuje przynależność narodową, etniczną, rasową, wyznaniową, bezwyznaniowość, wiek, płeć, niepełnosprawność i orientację seksualną.
Ustawa rozszerza odpowiedzialność karną przez zastąpienie zwrotu: „z powodu jej przynależności” pojęciem „w związku z przynależnością”, co spowoduje, że odpowiedzialność karna za wyżej wymienione przestępstwa będzie możliwa także wówczas, gdy pokrzywdzony nie będzie obdarzony cechą, która wywołała zachowanie sprawcy.
Przestępstwa motywowane tymi uprzedzeniami miałyby podlegać karze pozbawienia wolności.