Skip to main content
WiadomościWszystko

Wtedy nastąpi rekonstrukcja rządu. Premier Tusk wskazał datę

Autor 30 czerwca 2025Brak komentarzy

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej premier Donald Tusk ogłosił, że rekonstrukcja rządu planowana jest na połowę lipca. Już wcześniej, w swoim wystąpieniu w Sejmie, zapowiedział, że dojdzie do zmian w składzie i strukturze Rady Ministrów.

W rozmowie z dziennikarzami Tusk zdradził, że nowy kształt rządu ma zostać zaprezentowany za około dwa tygodnie. – 15 lipca – w okolicach piętnastego, bo nie wiem, jaki to jest dzień tygodnia, ale w połowie lipca – powiedział.
Przypomnijmy, że premier Donald Tusk zapowiedział, że rekonstrukcja rządu ma dojść do skutku w lipcu. W mediach od czasu do czasu pojawiają się spekulacje, którzy ministrowie mogą pożegnać się ze swoimi stanowiskami. Wśród nich są doniesienia o możliwym następcy ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Wtedy Tusk ogłosi zmiany w swoim rządzie
W zeszłym tygodniu lider Nowej Lewicy i koalicjant Tuska, Włodzimierz Czarzasty, był gościem programu „Gość Wydarzeń” w Polsat News. Ujawnił, co ustalono podczas ostatniego spotkania liderów koalicji rządzącej. Poinformował wówczas, że rekonstrukcja rządu ma nastąpić raczej pod koniec lipca.
– W przyszłym tygodniu spotkamy się w sprawie struktury rządu, a potem usiądziemy do tematu personaliów, nie odwrotnie (…). Rozpisana struktura rządu ma być na stole w przyszłym tygodniu – mówił lider Lewicy.
Szykuje się wielka rekonstrukcja?
Czarzasty podkreślił również, że zmiany mogą objąć między innymi połączenie niektórych ministerstw. Wcześniej Donald Tusk zaznaczył, że planowane zmiany dotyczą głównie struktury rządu, a nie nazwisk. Zapowiedział przy tym, że mogą pojawić się „nowe twarze”.
Zgodnie z nową zapowiedzią Donalda Tuska, do zmian dojdzie jednak szybciej. Jak ustalił Onet, rekonstrukcja ma objąć nawet połowę ministrów, a premier planuje również gruntowną zmianę podejścia do wyboru wiceministrów.
Według portalu, rekonstrukcja może objąć również Ministerstwo Przemysłu, choć jego likwidacja byłaby politycznie trudna. Zmiany rozważane są też w Ministerstwie Rozwoju, które może zostać wchłonięte przez resort finansów lub nauki.