
W okresie blisko premiery nowej przenośnej konsoli Nintendo Switch 2 na wielu rynkach zapanował chaos. Było to mocno skorelowane z zaostrzaniem przez Donalda Trumpa polityki handlowej skierowanej w stronę wielu krajów na całym świecie. Mowa oczywiście o podniesieniu stawek celnych przez USA.
Pamiętamy, że z tego właśnie powodu Nintendo wstrzymało się ze startem przedsprzedaży świeżutkich konsol Switch 2 w kanadyjskim regionie. Przez moment w przemyśle gamingowym również zapanował więc klimat owiany dużą dozą niepewności.
W ostatnich dniach po raz kolejny mamy do czynienia z tarciami między Trumpem a władzami Kanady. Ze strony prezydenta USA doszło nawet do zerwania negocjacji handlowych. Kością niezgody w tym sporze okazał się podatek cyfrowy. Sprawy się zaogniły w ostatnich dniach i nie wygląda na to, by znalazły ujście w najbliższym terminie.
Zobacz również:
W związku z tym Nintendo postanowiło wystosować oficjalny komunikat zaadresowany do kanadyjskich graczy. W kraju tych dojdzie do podwyżek cen za rozmaite produkty projektowane przez Nintendo. Chodzi mianowicie o konsole Nintendo Switch, Switch OLED oraz Switch Lite. Zwyżki cenowe mogą dotknąć również gier w cyfrowej i fizycznej wersji. Nie obejdzie się prawdopodobnie od droższego wariantu zakupu usługi Nintendo Switch Online.
Pewne jest jednak to, że Nintendo nie zamierza zwiększać ceny na swoje najnowsze urządzenie, czyli Nintendo Switch 2. To dobra wiadomość dla wszystkich fanów, którzy w najbliższych dniach skłaniali się ku zakupowi tego handhelda.
Nic nie wskazuje na to, by podwyżki cenowe produktów od Nintendo dotknęły innych krajów, w tym również europejskich. Wystosowany przez Japończyków komunikat silnie związany jest niepewną polityką handlową między USA i Kanadą. Firma jasno deklaruje, że ceny zmieniać będą się w „zależności od warunków rynkowych”.