Skip to main content

Prezes Wiak wskazał w uzasadnieniu, że duża liczba wniesionych protestów wyborczych nie zwiększyła wagi podniesionych w nich zarzutów, zaś żadne z ustalonych uchybień nie miało wpływu na ogólny wynik wyborów. Do uchwały zgłoszono trzy zdania odrębne.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Pierwsze zgłosił sędzia Leszek Bosek. Tłumaczył on, że przy podejmowaniu decyzji przez SN powinny być brane pod uwagę nie tylko protesty, ale inne okoliczności znane sądowi. Przywołał też wyroki sądów europejskich o tym, że IKNiSP nie jest sądem niezależnym, dlatego jej orzeczenia są wadliwe.

Zaznaczył, że to, iż Izba wydała rozstrzygnięcie w pełnym składzie, jest pozytywne, jednak mimo to uchwała jest obarczona wadą. Podkreślił jednocześnie, że „sąd w obecnych realiach powinien dbać o ciągłość funkcjonowania konstytucyjnych organów państwa”. — Uważam, że nie ma podstaw do podważenia wyniku tych wyborów — oświadczył.

Apel o zmiany w prawie. „O ważności wyborów powinien rozstrzygać cały SN”

Sędzia Grzegorz Żmij podkreślił, że „zgadza się ze stanowiskiem PKW i Prokuratura Generalnego, którzy wnieśli o stwierdzenie ważności wyborów”. Tłumaczył, że zdanie odrębne wynika z błędów proceduralnych, które zaistniały podczas procesu stwierdzania ważności wyborów — Nierespektowanie orzeczeń sądów europejskich stanowi naruszenie zasad niezależności sądów i niezawisłości sędziów — podkreślił. Stwierdził, że w przyszłości o ważności wyborów powinien orzekać Sąd Najwyższy w składzie wszystkich izb, a IKNiSP powinna zostać zniesiona.

Grzegorz Żmij Jacek Domiński/Reporter / East News

Grzegorz Żmij

Zdanie odrębne zgłosił też sędzia Adam Redzik, jednak nie co do samego rozstrzygnięcia, ale co do uzasadnienia. Podkreślił, że jego zdaniem w uzasadnieniu powinno znaleźć się szersze odniesienie do przepisów europejskich, na podstawie których dwóch sędziów: Bosek i Żmij neguje legalne funkcjonowanie IKNiSP. — Koledzy stwierdzili, że wybory są ważne. Zgodzili się z tym. Nie rozumiem, czego dotyczyły w takim razie ich dalsze wywody — mówił sędzia Redzik.

Adam Redzik PAP/Leszek Szymański

Adam Redzik

Stwierdził on także, że ocena procesu wyborczego przez SN powinna dotyczyć także kampanii wyborczej. — Przy wydawaniu tej uchwały powinny być uwzględnione także okoliczności z kampanii wyborczej: neutralność organów władzy państwowej, mediów publicznych — zwrócił uwagę na przebieg kampanii wyborczej, a na koniec stwierdził, że „gdy są wątpliwości w czasie postępowania, trzymajmy się ustawy. Ustawa mówi wprost, że sędziowie są związani konstytucją i ustawą”.

W II turze wyborów prezydenckich kandydat PiS Karol Nawrocki, zdobywając 50,89 proc. głosów, pokonał kandydata KO Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 49,11 proc.