
Ponad 9 tysięcy osób w Microsofcie straciło dzisiaj pracę, jest to aż 4% całej siły roboczej firmy. Nie wiemy jeszcze dokładnie, ile osób z konkretnych działów zostało zwolnionych, ale wiemy już, że na liście znajdują się chociażby Xbox Games Studios, Rare czy Bethesda. Zaczynają również stopniowo dochodzić do nas kolejne informacje zapewniające szerszy kontekst dla zaistniałej sytuacji i przekonujemy się o konsekwencjach dzisiejszej decyzji.
Jak donosi Jason Schreier z redakcji Bloomberg, jedną z nich jest anulowanie nowej gry Zenimax Online Studios, twórców The Elder Scrolls Online. Projekt nosił kryptonim „Blackbird” i był rozwijany od 2018 roku. Teraz prace nad grą zostały anulowane, a część deweloperów pożegnała się ze swoim stanowiskiem w Zenimax. Jak informuje dalej Schreier, niektórzy nie zostali nawet o tym oficjalnie poinformowani przez przedstawicieli Microsoftu i patrzyli jedynie, jak ich konta na Slacku zostają nagle zamknięte.
Zobacz również:
Nie wiemy dokładnie, czym był Blackbird, ale nowy projekt twórców The Elder Scrolls Online na pewno przykułby uwagę sporej grupy graczy. Popularne MMORPG Bethesdy ujrzało światło dzienne w kwietniu 2014 roku i od tego czasu konsekwentnie utrzymuje się na rynku. Nie jest to gra walcząca w czołówce gatunku obok World of Warcraft czy Final Fantasy XIV, na samym Steamie liczba graczy online od dłuższego czasu waha się w okolicach 15-20 tysięcy. Gra ma jednak solidną bazę aktywnych graczy i jest regularnie aktualizowana od swojej premiery.
Fani MMORPG wiedzą doskonale, że gatunek ten rządzi się swoimi własnymi prawami i trudno jest przekonać społeczność do czegoś nowego. Niektórzy gracze World of Warcraft czy Final Fantasy grają w te gry od wielu lat. Mają setki mountów na koncie, tysiące transmogów, a ich konto jest jedną, wielką historią wszystkich osiągnięć w raidach, dungeonach i PvP na przestrzeni tego czasu. Dużo osób liczy na „zabójcę World of Warcraft”, nową erę MMORPG, ale praktyka pokazuje, że kiedy faktycznie pojawia się coś obiecującego, na dłuższą metę większość osób wraca do gier będących na rynku od lat.
Bardzo ciekawym będzie obserwowanie, czy w następnych dniach, tygodniach lub miesiącach otrzymamy więcej informacji na temat tego tajemniczego projektu Zenimax Online Studios. Czy gra miała zastąpić The Elder Scrolls Online? Czy było to zupełnie nowe IP czy może MMORPG w którymś z istniejących już światów Microsoftu? Jakie ambicje miał Zenimax i do kogo kierowana była ich produkcja? Fani wyczekujący premiery Chrono Odyssey na pewno chętnie dowiedzieliby się, co planowali twórcy ESO i jak ich zdaniem powinno wyglądać współczesne MMO.