Już w maju dyrektorka wykonawcza Światowego Programu Żywnościowego w obliczu izraelskiej ofensywy nazwała sytuację żywnościową w Strefie Gazy „katastrofą”. „Musimy się tam dostać i to na dużą skalę” — mówiła Cindy McCain. Tymczasem amerykańscy kontrahenci, którzy dostarczają żywność do Palestyńczyków w Strefie Gazy, w rozmowie z agencją prasową Associated Press (AP) na początku lipca stwierdzili, że niektórzy z przedstawicieli firm z USA strzelają ostrą amunicją do Palestyńczyków szukających żywności w Strefie Gazy. „Cierpią niewinni ludzie. Bardzo. Niepotrzebnie” — powiedział jeden z kontrahentów.
„Przybyliśmy tutaj, aby zdobyć jedzenie dla naszych rodzin. Nie mamy nic” — powiedział jeden z Palestyńczyków cytowany przez AP. „Dlaczego (izraelska) armia do nas strzela? Dlaczego wy do nas strzelacie?”. 3 lipca agencja poinformowała, że tylko w czwartek w nocy Strefie Gazy zginęło 82 Palestyńczyków, w tym 38 podczas próby uzyskania bardzo potrzebnej pomocy humanitarnej.
„Nie mamy nic”
„W tej chwili w Strefie Gazy przebywa 500 tys. osób, które są w stanie skrajnego niedożywienia i mogą znaleźć się na skraju głodu, jeśli nie pomożemy im wyjść z tej sytuacji. Musimy tam dostać się i to na dużą skalę, a nie tylko kilkoma ciężarówkami, jak powiedziałam, to kropla w morzu potrzeb” — apelowała McCain w programie „Face the Nation” stacji CBS, gdy Izrael rozpoczynał kolejną odsłonę działań wojennych.
Dwóch amerykańskich kontrahentów, którzy rozmawiali z AP pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ ujawniali wewnętrzne działania swoich pracodawców, powiedziało, że zdecydowali się zabrać głos, ponieważ byli zaniepokojeni tym, co zaobserwowali w Strefie Gazy.
Powiedzieli, że zatrudnieni pracownicy ochrony często byli niekompetentni, silnie uzbrojeni i wydawali robić, co tylko chcą.
Po załamaniu się negocjacji w sprawie przedłużenia zawieszenia broni do początku 2025 r. Izrael wprowadził 11-tygodniową blokadę na pomoc dla Strefy Gazy. Ale mimo że żywność znów zaczyna docierać do Strefy, McCain mówi, że to wciąż za mało.
Dana Hussam Ziyad, 10-letnia dziewczynka mieszkająca z ojcem w zniszczonym budynku w dzielnicy Nasr na zachód od miasta Gaza. Dana straciła prawą rękę, trójkę rodzeństwa i kilku innych członków rodziny w izraelskim ataku. Dziewczynka niesie wodę, 2 lipca 2025 r.
18 czerwca Światowy Program Żywnościowy informował, że od czasu ograniczonego wznowienia pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy w dniu 19 maja „był w stanie wysłać do Gazy zaledwie 9 tys. ton pomocy żywnościowej — to niewielki ułamek tego, czego potrzebuje populacja licząca 2 mln 100 tys. głodujących ludzi”.
„Wynika to w dużej mierze z opóźnień lub odmowy wydania zgody na przemieszczanie się konwojów humanitarnych z powodu rozszerzających się operacji wojskowych” — informuje organizacja na swojej stronie internetowej.
„Musimy dostać się tam na dużą skalę”
Trwająca ofensywa wojskowa w Strefie Gazy komplikuje sprawę, grożąc pogorszeniem i tak już tragicznej sytuacji humanitarnej.
„Drogi, które są w lepszym stanie i pozwalają nam dotrzeć dalej, są całkowicie zamknięte” — mówiła McCain. „Sytuacja jest obecnie skomplikowana i powtórzę to każdemu, kto zechce słuchać: musimy dostać się tam na dużą skalę i otrzymać pozwolenie na dostarczenie żywności tym ludziom, zanim dojdzie do kolejnej katastrofy”.
McCain zaprzeczyła twierdzeniom, że Hamas stoi za falą grabieży ciężarówek z pomocą humanitarną, przypisując to „biednym duszom”, które „są naprawdę, naprawdę zdesperowane”.
Palestyńczycy, trzymając garnki, czekają na ciepły posiłek, rozdawany przez organizację charytatywną w mieście Deir al-Balah w Strefie Gazy. Izraelskie ataki i blokada utrudniają dostęp do żywności w obozie dla uchodźców, 2 lipca 2025 r.
Palestyńskie Ministerstwo Zdrowia w Gazie informowało w czerwcu o co najmniej 55 tys. ofiarach wśród Palestyńczyków od początku wojny Izraela z Hamasem, która rozpoczęła się 7 października 2023 r. Według ekspertów liczby te mogą być jednak o wiele zaniżone.
Komisja Europejska wszczęła dochodzenie w sprawie naruszania przez Izrael zobowiązań w zakresie praw człowieka wynikających z umowy stowarzyszeniowej. Była to odpowiedź na apele większości krajów UE o jej przegląd w świetle kryzysu humanitarnego w Strefie Gazy.
— Izrael musi podjąć wszelkie niezbędne środki, by zapobiec ludobójstwu w Strefie Gazy — zdecydował w styczniu 2024 r. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS).