
Star Citizen to jeden z największych, ale też jednocześnie najbardziej kontrowersyjnych projektów w całej branży gier wideo. Gra została zrealizowana w ramach finansowania społecznościowego. Choć w produkcję wpompowano już astronomiczne kwoty, space-sim nadal znajduje się we wczesnej fazie i nie ujrzał pełnoprawnej premiery.
Z tego też tytułu Star Citizen oraz jego deweloperzy z Cloud Imperium Games nierzadko krytykowani są przez społeczność graczy. Dzieło uznawane jest przez wielu za skarbonkę bez dna, którą co chwile zasilają najbardziej oddani i gorliwi fani, a końca finałowych prac nad projektem tak naprawdę nie widać.
W istocie rzeczy Star Citizen kosztował już ponad 845 milionów dolarów. Projekt wsparło łącznie przeszło 5,7 mln graczy na przestrzeni ponad dekady. Na próżno szukać drugiej takiej gry w przemyśle gamingowym. Omawiana pozycja jest droższa niż kilka innych wysokobudżetowych gier… razem wziętych.
Jeśli chcecie wypróbować sieciowy symulator kosmiczny, to teraz rodzi się ku temu idealna okazja. Od 2 do 14 lipca potrwa wydarzenie Fly For Free w ramach którego każdy może zatopić się bezpłatnie w Star Citizenie. Twórcy udostępnią w tym czasie osiem kultowych statków. Przejmiecie stery nad różnymi machinami bojowymi z możliwością toczenia intensywnych starć z innymi graczami.
Pędź przez strefy walk, ratuj wraki z pirackich wojen terytorialnych, wydobywaj odległe asteroidy, transportuj niezbędne zapasy przez ludzką przestrzeń i odkrywaj niezliczone przygody po drodze
Pomimo wszędobylskiej krytyki Star Citizen to bez wątpienia gra, wobec której ciężko przejść obojętnie. Uczciwie trzeba przyznać, że projekt tworzony od wielu lat, ma naprawdę sporo zawartości i wysoką głębię rozgrywki do zaoferowania pomimo swoich ewidentnych defektów. Sprawdźcie sami.