Fala upałów i bardzo wysokie temperatury, które utrzymują się w Polsce od wtorku, sprawiły że bardzo wzrosło zagrożenie pożarami lasów w naszym kraju. W czwartek w wielu miejscach stopień zagrożenia jest ekstremalny – informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Pogoda sprzyja pożarom lasów. Czerwono w wielu miejscach
W czwartek w praktycznie całej Polsce panuje wysokie lub bardzo wysokie zagrożenie pożarami lasów. Gorzej jest miejscami w centrum, na południu i północnym wschodzie, gdzie zagrożenie osiąga poziom ekstremalny.
Z udostępnionej przez IMGW mapy zagrożeń wynika, że najtrudniejsza sytuacja panuje w centrum, a zwłaszcza w województwie łódzkim, świętokrzyskim, mazowieckim i wschodnich krańcach wielkopolskiego. Tam znajduje się najwięcej obszarów z ekstremalnym stopniem zagrożenia pożarami.
Obecnie mamy do czynienia z kulminacją fali upałów w naszym kraju. W czwartek o godz. 13:00 najcieplej było w Warszawie, gdzie zanotowano 34,2 st. C. Ponad 30 stopni jest w zdecydowanej większości kraju, na południu, wschodzie i północnym wschodzie. Tylko na zachodzie i północnym zachodzie upały się skończyły, tam jednak trzeba się liczyć z przelotnym deszczem i lokalnymi burzami.
Zobacz również:
Sytuacja zacznie się poprawiać w piątek, kiedy do naszego kraju nadejdzie ochłodzenie. Wciąż będą jednak miejsca z bardzo wysokim i ekstremalnym stopniem zagrożenia pożarowego.
Koniec upałów, mniejsze zagrożenie
Jak prognozują synoptycy, w piątek o upałach będziemy już mogli zapomnieć. Tego dnia w większości Polski będzie maksymalnie około 25 stopni Celsjusza. Na terenach podgórskich Karpat oraz na Wybrzeżu temperatura spadnie do około 18 st. C.
Przelotnie popada deszcz, którego najwięcej będzie na południowym wschodzie – tam suma opadów sięgnie około 20 litrów wody na metr kwadratowy. Z tego powodu w tej części Polski sytuacja w lasach znacznie się poprawi i na Podkarpaciu, w Małopolsce i dużej części Ziemi Świętokrzyskiej oraz Śląska i południowej Lubelszczyźnie stopień zagrożenia pożarowego spadnie do bardzo niskiego.

Zagrożenie pożarowe w lasach wciąż będzie jednak wysokie w centrum, na południowym zachodzie i północnym wschodzie kraju. Bardzo wysokie i ekstremalne utrzyma się miejscami na Ziemi Łódzkiej, części Mazowsza oraz lokalnie na Ziemi Lubuskiej i na wschodnich krańcach Wielkopolski.
W wielu miejscach wciąż trzeba więc bardzo uważać, ponieważ leśna ściółka jest wysuszona i do zaprószenia ognia nie potrzeba wiele. Tego typu warunki mogą się utrzymać przez najbliższe dni. Na więcej deszczu i wyraźniejsze ochłodzenie trzeba będzie poczekać do początku przyszłego tygodnia.