
W czwartek wieczorem w Ząbkach pod Warszawą wybuchł pożar w jednym z budynków mieszkalnych o układzie przypominającym literę „U”. Ogień najpierw pojawił się na dachu budynku, a później schodził na kolejne kondygnacje. W akcji ratunkowej brało udział 60 zastępów straży pożarnej i ok. 250 ratowników. Pożar opanowano przed północą.
„Cały dach, który jest w literze »U«, uległ spaleniu. Wszystkie mieszkania na czwartej kondygnacji również zostały spalone. Pozostała część lokali zdecydowanie będzie zniszczona poprzez przedostanie się wody lub płomieni na niższe przestrzenie. Będziemy to weryfikować, prowadząc oględziny” — przekazał komendant główny PSP Wojciech Kruczek. Do tej pory nie ma informacji o ofiarach. Bez dachu nad głową zostało 500 osób. Według ratowników jest zbyt wcześnie, aby określić przyczyny zdarzenia.
Strażacy podsumowali akcję gaszenia pożaru w Ząbkach
Swoje działania podsumowali strażacy z OSP w Ząbkach. W mediach społecznościowych opublikowali wymowny wpis: „Wróciliśmy z osiedla Kopernika. Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Każdy z nas dał z siebie tyle, ile miał sił. Teraz wracamy do swoich domów, do swoich łóżek – i choć to daje chwilę ulgi, to nie potrafimy się z tego cieszyć w pełni. Myśli ciągle są z tymi, którzy tej nocy stracili wszystko: domy, bezpieczeństwo, poczucie normalności” — czytamy we wpisie na Facebooku.
Strażacy podziękowali też innym jednostkom z powiatu mazowieckiego, które wsparły ratowników w walce z żywiołem.