Michael Madsen zmarł w wieku 67 lat. Amerykański aktor znany z ról outsiderów, złoczyńców i twardzieli zagrał w setkach filmów – od kultowych dzieł Tarantino po kino klasy B i gry wideo. Przypominamy jego najważniejsze, niezapomniane role.
Aktor Michael Madsen zmarł w swoim domu w Malibu w Kalifornii w czwartek rano, w wieku 67 lat – podały amerykańskie media. Został znaleziony nieprzytomny po wezwaniu służb ratunkowych i zmarł o 8:25 czasu lokalnego. Przyczyną śmierci był najprawdopodobniej zawał serca.
Madsen urodził się we wrześniu 1957 roku w Chicago, w rodzinie o filmowych i wojskowych korzeniach – jego matka była dokumentalistką, ojciec – weteranem II wojny światowej i strażakiem. Był starszym bratem aktorki Virginii Madsen, nominowanej do Oscara i Złotego Globu za rolę w „Bezdrożach”.
„Mój brat Michael zszedł ze sceny. Był grzmotem i aksamitem. Ojcem, synem, bratem – pełnym sprzeczności, ukształtowanym przez miłość” – napisała w oświadczeniu dla Variety.
Madsen był trzykrotnie żonaty, miał czworo dzieci, w tym aktora Christiana Madsena. W 2024 roku rozwiódł się z żoną DeAnną, z którą był związany przez 28 lat. Jak podał magazyn „People”, przyczyną rozstania była śmierć ich syna, Hudsona.
W czym grał Michael Madsen?
W przeciągu swojej trwającej ponad cztery dekady kariery Michael Madsen zagrał w setkach filmów – od kultowych produkcji Quentina Tarantino po niskobudżetowe kino akcji, thrillery i westerny klasy B.
To „Wściekłe psy”, Kill Bill” czy „Nienawistna ósemka” (u Tarantino zagrał też w epizodycznej roli w „Pewnego razu w Hollywood….”) przyniosły mu status ikony, ale można go było też zobaczyć w „Thelmie i Louise”, „Donniem Brasco”, „Sin City: Miasto grzechu”, „Pewnego razu w Hollywood”, „The Doors”, „Wyatt Earp”, a nawet familijnym hicie „Uwolnić orkę”.
Chociaż Madsen współpracował z takimi reżyserami jak Ridley Scott, Robert Rodriguez czy Tony Scott, to równie często grał w mniej znanych tytułach, niekiedy filmowych koszmarkach, jak „BloodRayne”, „Ząb i pazur”, „The Brazen Bull” czy „Brygada”. W pewnym momencie kariery aktor zaczął grać… siebie. Autoironiczny, dystansujący się od statusu twardziela, wystąpił w mockumencie „Być jak Michael Madsen”, gdzie żartował z własnej, nieoczywistej legendy.
Grał także w serialach („24 godziny”, „Hawaje 5-0”, „CSI: Kryminalne zagadki Miami”). Jego zachrypnięty, rozpoznawalny głos idealnie nadawał się też do gier – podkładał głos Toni’emu Ciprianiemu w „Grand Theft Auto III”, wcielił się w Mr. Blonde’a w grze na podstawie „Wściekłych psów”, a także „pojawił się” w „Driv3r” i
„Dishonored”.
Co ciekawe to Michael Madsen miał początkowo grać Vincenta Vegę (rolę Johna Travolty) w kultowym „Pulp Fiction” Tarantino. Postanowił jednak odmówić, aby zagrać w westernie „Wyatt Earp” z Kevinem Costnerem i Genem Hackmanem. Po latach wyznał, że żałował swojej decyzji – kreacja Travolty, jak i sam film weszły do historii kina.
Najważniejsze role Michaela Madsena
Michael Madsen był aktorem charakterystycznym – grał głównie twardych facetów, outsiderów, złoczyńców, ludzi z marginesu, ale zawsze z magnetyzmem i czymś nieuchwytnym w spojrzeniu. Miał w sobie surowość noir, dzikość westernu i coś z hollywoodzkiego romantyzmu lat 50.
Nigdy nie był typowym hollywoodzkim leading manem, ale pozostawił po sobie galerię niezapomnianych ról. Oto najważniejsze z nich:
1. Vic Vega / Mr. Blonde – Wściekłe psy (1992)
Ikoniczna rola w przełomowym filmie Quentina Tarantino. Madsen jako Mr. Blonde – psychopatyczny gangster o sadystycznych zapędach – przeszedł do historii kina. Scena z tańcem do „Stuck in the Middle with You” i… brzytwą w dłoni to jedno z najbardziej pamiętnych momentów lat 90.
2. Budd – Kill Bill Vol. 1 i 2 (2003–2004)
Madsen powrócił do Tarantino w zupełnie innej roli – tym razem jako zgorzkniały, wycofany brat głównego antagonisty. Budd, dawny członek elitarnej grupy zabójców, może nie wyróżniał się jak inni – ale jego melancholijna aura i dramatyczna historia zostawiły mocny ślad.
3. Joe Gage – Nienawistna ósemka (2015)
Trzeci aktorski występ u Tarantino i kolejny raz w roli tajemniczego, niebezpiecznego typa. W westernowym anturażu Madsen był jednocześnie powściągliwy i groźny – idealnie wpisując się w klimat filmu.
4. Sonny Black – Donnie Brasco (1997)
U boku Johnny’ego Deppa i Ala Pacino zagrał w mafijnym dramacie na podstawie prawdziwej historii. Jego Sonny był tylko częścią większej układanki, ale Madsen jak zwykle elektryzował obecnością.
5. Detektyw Bob – Sin City (2005)
W adaptacji komiksu Franka Millera pojawił się w epizodzie w roli detektywa Boba. Madsen był na ekranie krótko, ale błyskawicznie zapadał w pamięć dzięki swojej stylizacji, intensywności i świetnej grze.
6. Doyle – Thelma i Louise (1991)
U Ridleya Scotta zagrał Jimmy’ego – muzyka i partnera tytułowej Louise (Susan Sarandon). Mimo że to tylko poboczna postać, Madsen tchnął w nią emocje i czułość, które rzadko widzieliśmy w jego późniejszych rolach.
7. Glen Greenwood – Uwolnić orkę (1993)
W tym familijnym przeboju z lat 90. wcielił się w Glena, przybranego ojca głównego bohatera Jessego. Choć rola była drugoplanowa, film obejrzały miliony dzieci na całym świecie i do dziś „Uwolnić orkę” jest kultowym filmem dzieciństwa całego pokolenia.
Michael Madsen nie żyje, ale na zawsze pozostanie w pamięci fanów
Śmierć Michaela Madsena zasmuciła i Hollywood, i kinomanów. Jak zauważają amerykańskie media, choć portfolio Michaela Madsena pełne było ról w filmach klasy B, C i projektach niezależnych, nigdy nie zagrał czegoś „na pół gwizdka”. Wnosił intensywność nawet do najbardziej chaotycznych historii.
Jego odejście to koniec pewnej epoki – epoki aktorów, którzy nie potrzebowali ról pierwszoplanowych, by stać się kultowymi. Na zawsze pozostanie w pamięci kinomanów, nie tylko jako Mr. Blonde. Zostawił po sobie nie tylko dziesiątki filmów, ale i legendę – może i nieidealną, ale na pewno prawdziwą.