Robert Telus, poseł i były minister w rządzie Mateusza Morawieckiego, oskarża Radosława Sikorskiego o to, że na czwartkowym spotkaniu u Prezydenta RP miał wystąpić z naszywką Ukrainy. „Jeżeli te zdjęcia są prawdziwe — mamy do czynienia ze skandalem” — napisał Telus we wpisie na platformie X. Podkreślił również, że w centrum uwagi podczas polskiej Rady powinny znaleźć się polska racja stanu i interes narodowy.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Symbol na ramieniu ministra Sikorskiego to nie tryzub. To logo włoskiego producenta
Choć z daleka może się tak wydawać, naszywka na ramieniu ministra Sikorskiego nie przedstawia jednak ukraińskiego tryzuba, lecz jest symbolem firmy Beretta. Logo włoskiego producenta, znanego przede wszystkim z wytwarzania broni palnej, to tarcza z trzema strzałami przebijającymi trzy koła. Zostało stworzone przez rzeźbiarza Marussiga i oficjalnie przyjęte przez Berettę w 1949 r. Inspiracją dla logo miała być włoska maksyma Gabriele d’Annunzio „dare in brocca”, czyli „trafiać w cel”.
Ukraiński symbol tryzubaSerhii Borodin / Shutterstock
Robertowi Telusowi chodziło z kolei o jeden z symboli Ukrainy, czyli tryzub (trójząb). Jego historia sięga X w., kiedy to pojawił się na monetach i pieczęciach książęcych Rusi Kijowskiej jako znak władzy dynastii Rurykowiczów. W 1918 r. tryzub stał się godłem narodowym Ukraińskiej Republiki Ludowej, a po odzyskaniu niepodległości w 1991 r. ponownie wybrano go na jeden z głównych symboli państwa, po tym jak był zakazany w czasach sowieckich. Jako oficjalne małe godło państwowe Ukrainy zatwierdzony został przez Radę Najwyższą Ukrainy w dniu 19 lutego 1992 r.
Naszywka na kurtce ministra SikorskiegoJacek Domiński / East News
Minister Radosław Sikorski, póki co nie odniósł się do związanego z jego kurtką nieporozumienia.