
Trwa 1354. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Na portalu wPolityce.pl relacjonujemy dla Państwa wydarzenia na froncie.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA z wojny dzień po dniu
Sobota, 8 listopada 2025 r.
00:01. Ponad 1,4 tys. Afrykańczyków z kilkudziesięciu krajów walczy po stronie Rosji
Ponad 1,4 tys. obywateli z ponad 30 krajów afrykańskich walczy po stronie sił rosyjskich na Ukrainie – poinformował w piątek na platformie X ukraiński minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha.
Ukraiński wywiad zidentyfikował 1436 afrykańskich rekrutów, ale liczba ta może być znacznie wyższa, jak zastrzegł Sybiha. Pochodzą oni z 36 krajów, co stanowi 70 proc. wszystkich afrykańskich państw.
Sybiha przestrzegł, że Rosja zachęca Afrykańczyków do podpisania kontraktów, które określił jako „równe wyrokowi śmierci”, i wezwał rządy afrykańskie do ostrzeżenia swoich obywateli przed konsekwencjami wspierania rosyjskiej agresji. Poradził im, aby nie dali się zrekrutować i nie podpisywali żadnych dokumentów z rosyjskim władzami, a jeśli już to zrobili, zasugerował, aby szukali okazji do dezercji.
Zagraniczni obywatele w rosyjskiej armii mają smutny los
— napisał ukraiński minister, wyjaśniając, że większość z tych najemników jest natychmiast wysyłana na tak zwane „mięsne szturmy”, na pierwszą linię frontu, gdzie natychmiast giną. Ci, którym uda się przeżyć pierwszą misję bojową, zwykle trafiają w ręce ukraińskich żołnierzy.
Rosyjskie dowództwo uważa, że za zabitego cudzoziemca nikt nie będzie ponosił odpowiedzialności, dlatego traktują go jak „drugorzędny, zbędny materiał ludzki”, co oznacza, że większość tych najemników nie przeżywa dłużej niż miesiąc.
Władze Republiki Południowej Afryki poinformowały w czwartek, że wszczęły śledztwo mające wyjaśnić, w jaki sposób 17 obywateli tego kraju przyłączyło się do sił najemników i znalazło w objętym wojną Donbasie. Mężczyźni w wieku od 20 do 39 lat wysłali do rządu rozpaczliwe wiadomości, prosząc o pomoc w powrocie do domu.
Również w Kenii trwa dochodzenie w sprawie rekrutowania Kenijczyków do rzekomej pracy w Rosji, a w rzeczywistości wysyłania ich do walki przeciwko Ukrainie. Pod koniec września kenijska policja rozbiła grupę werbowników działających w imieniu Kremla i powstrzymała wyjazd na wojnę około 20 osób.
Walka o Rosję w wojnie przeciwko Ukrainie jest nielegalna, niemoralna i narusza Kartę ONZ i prawo międzynarodowe
— napisał Sybiha, dodając, że wkrótce przedstawi szczegółowe informacje na temat regionów i krajów, z których obcy obywatele są rekrutowani przez rosyjską armię okupacyjną. Rosja rekrutuje bowiem ludzi z wielu krajów, nie tylko z Afryki.
red/PAP/Facebook/X