W skrócie
-
Siły ukraińskie przeprowadziły atak na rosyjski zakład Stavrolen oraz skład amunicji w Donbasie.
-
Po atakach odnotowano liczne eksplozje i pożary, a skutki działań są obecnie ustalane.
-
Sytuacja na froncie pozostaje trudna, wojska ukraińskie wycofały się z kilku pozycji, a Rosja kontynuuje natarcie.
Stavrolen, należący do państwowego koncernu Łukoil, znajduje się w kraju stawropolskim na terenie Rosji. Zakład prowadzi pełny cykl przetwórstwa surowców węglowodorowych i produkuje polimery do produkcji materiałów kompozytowych, części karoserii, uszczelnień i izolacji do różnego rodzaju sprzętu wojskowego. Ponadto firma wytwarza komponenty do bezzałogowych statków powietrznych.
„W rejonie ataku odnotowano liczne eksplozje i pożar. Trwa ustalanie skutków ataku” – przekazało w opublikowanym na platformie Telegram oświadczeniu centrum prasowe Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.
Zobacz również:
Ukraińskie siły zaatakowały rosyjski skład amunicji
Sztab poinformował także, że w celu osłabienia możliwości ofensywnych przeciwnika, zaatakowano skład amunicji na okupowanym terytorium w miejscowości Nowyj Świt w obwodzie donieckim.
„Odnotowano trafienie do celu i wybuchy. Stopień wyrządzonych szkód jest w trakcie ustalania” – dodał Sztab.
Siły obronne Ukrainy nadal podejmują wszelkie działania, które mają na celu osłabienie potencjału militarnego i gospodarczego Rosji oraz zmuszenie Kremla do zaprzestania zbrojnej agresji w Ukrainie.
Ukraina. Sytuacja na froncie nadal pozostaje trudna
Przypomnijmy, że sytuacja na froncie nadal pozostaje trudna. We wtorek poinformowano, że wojska ukraińskie wycofały się ze swoich pozycji w pobliżu pięciu miejscowości w obwodzie zaporoskim. Naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandr Syrski przekazał, że rosyjskim wojskom udało się zdobyć trzy miejscowości.
„Agresor zwiększył aktywność w obwodzie zaporoskim, wykorzystując warunki pogodowe – gęstą mgłę – do infiltracji między naszymi pozycjami” – napisał Syrski na Telegramie.
Naczelny dowódca dodał, że walki były zacięte. Ponadto podkreślił, że „sytuacja znacznie się pogorszyła na osiach Oleksandriwka i Hulajpole, gdzie wróg wykorzystuje przewagę liczebną„.
Tymczasem wojska rosyjskie ciągle kontynuują natarcie w sąsiednich obwodach – dniepropietrowskim i donieckim. Jednym z ich głównych celów jest miasto Pokrowsk w obwodzie donieckim. Na początku listopada stacjonowało tam około 300 rosyjskich żołnierzy.
Źródło: Censor.net