Galeria zdjęć
1/10
Radek Pietruszka / PAP
W jesiennych wyborach parlamentarnych w 2023 r. Polska 2050 Szymona Hołowni wraz z PSL zdobyła 14,4 proc. głosów i wprowadziła 33 posłów oraz 5 senatorów. Na mocy umowy między Koalicją Obywatelską, Trzecią Drogą i Nową Lewicą kandydatem na marszałka Sejmu został Szymon Hołownia. Jego wybór został zatwierdzony na pierwszym posiedzeniu nowego Sejmu – 13 listopada 2023 r.
W grudniu 2023 r. sąd prawomocnie skazał posłów PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika za działania, których dopuścili się w związku z tzw. aferą gruntową. Dlatego Hołownia wydał postanowienia w sprawie stwierdzenia wygaszenia mandatów poselskich. Obaj politycy PiS na krótko trafili do więzienia. Ostatecznie ułaskawił ich Andrzej Duda.
3/10
Radosław Pietruszka / PAP
Szymon Hołownia po objęciu fotela marszałkowskiego ukrócił m.in. przywileje Jarosława Kaczyńskiego. Zakazał wstępu do Sejmu osobistej ochronie prezesa PiS. Hołownia odebrał liderowi Zjednoczonej Prawicy przywilej korzystania ze specjalnego, przeznaczonego wyłącznie dla marszałków, sejmowego wejścia. Jest ono niedostępne dla zwykłych posłów.
Podczas jednego z posiedzeń Sejmu do Hołowni podszedł poseł PiS Marek Suski. Odnosząc się do zmian zachodzących wówczas w Telewizji Polskiej, domagał się od marszałka przerwania obrad, twierdząc, że trwa „zamach stanu”. W pewnej chwili Marek Suski zestawił Hołownię z Wojciechem Jaruzelskim, który 13 grudnia 1981 r. ogłosił stan wojenny. – Może pan mnie obrażać dowolnymi słowami panie Suski, nie rusza mnie to. Do Jaruzelskiego już mnie pan porównał, czekam aż znów porówna mnie pan do Hitlera, mógłby pan? Dziękuję bardzo, proszę mi mówić »panie generale« albo »panie Wojciechu« – zakończył rozmowę Hołownia.
Jednym z sukcesów marszałka Hołowni jest wzbudzenie zainteresowania Polaków obradami. W krótkim czasie liczba subskrypcji kanału parlamentu na YouTube wzrosła z 41 tys. do ponad 700 tys., a obrady online śledziło w szczycie ponad 270 tys. internautów. Ludzie umawiali się na wspólne oglądanie posiedzeń, m.in. w kinach. Do tego Hołownia zaczął prowadzić videocast. Przeszło to do historii jako „Sejmflix”.
W Końskich 13 kwietnia zorganizowane zostały dwie debaty prezydenckie. W pierwszej, organizowanej przez TV Republikę, udziału nie wziął Rafał Trzaskowski, za to przyjechał m.in. Szymon Hołownia. Początkowo podczas drugiej debaty mieli spotkać się wyłącznie prezydent Warszawy i Karol Nawrocki. Jednak doprosił się do niej Hołownia, co ośmieliło innych kandydatów. Podczas wystąpienia marszałek zwrócił się wprost do Rafała Trzaskowskiego. – Rafał, pomysłu na tę debatę nie obronisz – stwierdził z mównicy Hołownia. Ostatecznie media okrzyknęły Trzaskowskiego największym przegranym debat.
7/10
Radosław Pietruszka / PAP
„Newsweek” w lipcu tego roku opisał tajemnicze nocne spotkanie Szymona Hołowni z Michałem Kamińskim i Jarosławem Kaczyńskim, do którego miało dojść w mieszkaniu Adama Bielana. Wywołało to polityczną burzę. „Być może Prawo i Sprawiedliwość próbuje wysondować członków koalicji rządzącej i sprawdzić, czy ktoś może się złamać oraz, czy jest szansa na budowę nowej większości” – pisał „Newsweek”.
8/10
Radek Pietruszka / PAP
Szymon Hołownia pokazał też, że potrafi żartować z samego siebie. — Kto chce teraz zabrać głos? Dwóch wicepremierów to cały premier. Zapraszamy najpierw wicepremiera Gawkowskiego, a potem Kosiniaka-Kamysza — zapowiedział podczas posiedzenia 24 września wystąpienia obu polityków. Podczas przemówienia do słów o „dwóch wicepremierach” odniósł się lider PSL. — Pan marszałek mówił o sumowaniu się wicepremierów, to jest trochę inaczej niż z marszałkami rotacyjnymi, więc tego nie warto porównywać — zaczął wicepremier Kosiniak-Kamysz. Po słowach polityka PSL po sali plenarnej poniósł się śmiech, co spowodowało reakcję Hołowni. — Auć, auć. My z wicepremierem damy sobie jeszcze po razie, ale teraz tutaj są poważne sprawy — stwierdził lider Polski 2050.
W lipcu tego roku na antenie Polsat News Szymon Hołownia stwierdził, że sugerowano mu, aby opóźnił zaprzysiężenie nowo wybranego prezydenta Karola Nawrockiego. Według Hołowni takie działanie naruszałoby konstytucyjny porządek państwa i mogłoby zostać uznane za próbę obejścia demokratycznego werdyktu wyborczego. Śledztwo prokuratury w tej sprawie trwa.
10/10
PAP/Marcin Obara / PAP
Szymon Hołownia w czwartek, 13 listopada, zrezygnował z funkcji marszałka Sejmu. Tak przewidywała umowa koalicyjna między partiami tworzącymi rząd. Teraz stanowisko przejdzie w ręce przedstawiciela Lewicy. Na razie nie wiadomo, jaką funkcję Hołownia będzie pełnił. Podczas konferencji prasowej mówił, że nie odmówi bycia wicemarszałkiem. Polityk ubiega się też o stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców.