Drażnią cię ciągłe powiadomienia i wyskakujące okienka z informacji o plikach cookie i prywatności? Wkrótce może się to zmienić. Najwyższa pora!
Pliki cookie to małe pliki tekstowe, które strony internetowe wysyłają do naszej przeglądarki i zapisują się na naszym urządzeniu Kiedy po raz pierwszy odwiedzamy jakąś stronę, serwer wysyła cookie do nas, a przeglądarka go zapisuje. Następnie, gdy wracamy do tej samej witryny, aplikacja do przeglądania internetu wysyła ten plik z powrotem do serwera i dzięki temu jesteśmy „rozpoznawani” przez stronę, która może dostosować doświadczenie do naszych potrzeb potrzeb: pamięta o naszym statusie zalogowania, czy – jeśli strona jest np. sklepem internetowym – o przechowywanych w koszyku przedmiotach, które możemy zakupić. Cookies pomagają też analizować statystyki ruchu i wyświetlać spersonalizowane reklamy na podstawie tego, co wcześniej przeglądaliśmy.
W krajach Unii Europejskiej od wielu lat obowiązują przepisy RODO, które stawiają na bezpieczeństwo i prywatność danych osobowych. Prawo zakłada, by witryny uzyskiwały zgodę zanim będą śledzić naszą aktywność za pomocą cookies. Prawo europejskie uznało, że informacje zapisane w w tych plikach mogą identyfikować nas jako konkretne osobę, dlatego zaliczane są do danych osobowych. Aby chronić naszą prywatność, witryny muszą powiedzieć, jakie ciasteczka instalują i po co je używają A to sprawia, że niemal każdą stronę, którą odwiedzamy, zalewają wyskakujące okienka lub zasłaniające treść powiadomienia, które wymuszają na nas wydanie zgody lub odrzucenie prośby o dostęp do cookies.
Czas na zmiany w ciasteczkach. Unia Europejska planuje niemałą rewolucję
Problem w tym, że każdego dnia zalewani jesteśmy przez dziesiątki (jak nie setki) powiadomień o cookies. I to nie ważne, czy odwiedzamy jakąś stronę internetowa po raz pierwszy, czy wracamy do niej po kilku dniach. Wybór czy akceptujemy, czy tez odrzucamy pliki cookie to czynność powtarzana wielokrotnie. By uniknąć ciągłego klikania, możemy skorzystać z popularnych wtyczek do przeglądarek, które robią to za nas – jednak nie zawsze one działają (w szczególności na polskich stronach). Nie dziwi więc, że poirytowanie użytkowników oraz samych stron internetowych i stojących za nimi firm stale rośnie.
Informacje o tym, że Unia Europejska chce uprościć proces związany z cookies, pisaliśmy już w zeszłym roku. Wtedy pojawiły się pomysły, dzięki którym zgoda na ciasteczka powinna jasno wskazywać, jakie dane o użytkowniku są zbierane, w jakim celu, w jaki sposób można nimi zarządzać oraz zawierać odnośnik do strony umożliwiającej zmianę ustawień dotyczących plików. Teraz okazuje się, że UE chce iść krok dalej i usprawnić działanie tego systemu.
A wszystko w ramach nowego pakietu cyfrowemu Komisji Europejskiej, który zakłada wprowadzenie zmian związanych z plikami cookie:
Zmiany zmniejszą liczbę pojawiających się banerów plików cookie i umożliwią użytkownikom wyrażenie zgody za pomocą jednego kliknięcia i zapisanie preferencji dotyczących plików cookie za pomocą centralnych ustawień preferencji w przeglądarkach i systemie operacyjnym.
– czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej. Choć na ten moment nie wiadomo, kiedy pojawią się zmiany, niektóre organizacje stojące za zwiększoną prywatnością wskazują, że luźniejsze regulacje negatywnie wpłyną na bezpieczeństwo danych, które powinno być priorytetem.
Stock image from Depositphotos

