Aby zwiększyć swoje możliwości mobilizacyjne, po rozpoczęciu inwazji Rosji na Ukrainę Kijów sformował 27 lutego 2022 r. Legion Międzynarodowy. To cudzoziemska formacja ochotnicza, która wspiera walkę z żołnierzami Władimira Putina.
Polacy, którzy chcą walczyć z Rosją, zaciągają się też do Polskiego Korpusu Ochotniczego i pułku białoruskiego. Jednym z polskich ochotników, który pojechał na Wschód, jest Piotr Mitkiewicz.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Ile Polaków walczy w Ukrainie z Rosjanami?
Co to jest Legion Międzynarodowy?
Jak wygląda strzelanie na froncie według Piotra Mitkiewicza?
Dlaczego Polacy muszą uzyskać zgodę ministra obrony przed wyjazdem na front?
Walczył w Ukrainie. Polak opowiedział, jak wygląda front
Polak, który walczył w ukraińskich szeregach, opowiedział w podcaście „Bez Tajemnic”, jak wyglądają zmagania na nowoczesnym polu walki.
— To nie tak, jak w filmach. Myślisz, że snajper sobie siedzi i celuje. Widzisz tylko ruch. Nawet nie widzisz człowieka. Strzelasz w kierunku. Byle szybko, byle w cel — mówi Mitkiewicz.
Jak dodał, kiedy na froncie idzie się sprawdzać wrogi okop, cały czas strzela się do jego środka. Dopiero później można sprawdzić, czy ktoś lub coś tam było.
— Jak byliśmy 300 m od pozycji, to wykorzystujesz ciężkie karabiny maszynowe, RPG i strzelasz wszystkim, co masz, we wrogą pozycję, aby ją zniszczyć. Żeby najlepiej nikogo już tam nie było albo żeby Rosjanie się wycofali — dodaje Polak walczący w szeregach Ukrainy.
Ilu Polaków walczy w Ukrainie z Rosjanami?
Nie wiadomo, ilu Polaków dokładnie walczy po ukraińskiej stronie. W lipcu 2023 r. rosyjski resort obrony twierdził, że Kijów wspiera 2,6 tys. ochotników z Polski. Obecnie to praktycznie nie do ustalenia. Szczególnie że nasze prawo za służbę w obcej armii przewiduje nawet 5 lat więzienia. Aby tego uniknąć, przed wyjazdem na front trzeba uzyskać zgodę ministra obrony.