Bagażnik rowerowe na hak i czujniki parkowania to dwie wykluczające się rzeczy… Aż do teraz. Marka Thule poszerza swoją ofertę o model Epos ParkSecure wyposażony w „pikanie”.
Ok, to może zbyt duży skrót myślowy, bo Sam Thule Epos ParkSecure nie pika. Cały zestaw składa się bowiem z dwóch elementów i kluczowa jest tutaj maleńka kostka mocowana na desce rozdzielczej auta, która bezprzewodowo komunikuje się z bagażnikiem. To z niej będzie się wydobywać charakterystyczne pikanie wraz z sygnałami świetlnymi informującymi o tym, gdzie znajduje się przeszkoda. Jak się łatwo domyślić, w środku mamy mały akumulatorek, który wymaga regularnego ładowania.
Samych czujników w bagażniku mamy cztery – po dwa pod każdą z lamp. Te umieszczone od zewnątrz są ustawione lekko pod kątem, aby „łapać” również przeszkody na większym obszarze, chroniąc w ten sposób rowery z kołami o rozmiarze do 29”.
Prawdopodobnie wersja z czujnikami parkowania jeszcze mocniej wywinduje ceny. Podstawowy Epos kosztował bowiem dotąd ok. 4000/5000 zł (zależnie od wersji). Dołożenie dodatkowej elektroniki może podbić tę kwotę o 1000-1500 zł. Oficjalnej ceny jeszcze nie znamy.
Co jednak szczególnie rozczarowujące – posiadacze zwykłych modeli nie mają żadnej możliwości „dołożenia” czujników. Producent tłumaczy, że zastosowano tutaj zupełnie inną elektronikę, która jest niekompatybilna w żaden sposób ze starszym Eposem.
Thule Vero
Epos ParkSecure to nie jedyna premiera Thule w ostatnim czasie. W ofercie szwedzkiego producenta pojawi się niebawem też platforma Vero zaprojektowana przede wszystkim pod kątem przewożenia ciężkich elektryków oraz rowerów typu „cargo”. Charakteryzuje się ona nośnością 36 kg – na jedno miejsce – i posiada trzy punkty mocowania roweru: dwa przy kołach i jeden stabilizujący ramę, co zapewnia maksymalną stabilność.
Vero to mocno modułowa konstrukcja. Rampa i kółka transportowe są demontowalne. Wszystko ma sprzyjać przewożeniu nietuzinkowych rowerów – z grubymi ramami, potężnymi kołami itp. Całość wykonano w dużej mierze z aluminium oraz stali, co jednak nie idzie w parze ze szczególnie wysoką wagą samego bagażnika – nie przekracza ona 20kg.
Cena Thule Verso również nie jest na razie znana. Bagażnik pojawi się w sprzedaży prawdopodobnie w pierwszym kwartale 2026 roku. Przy czym nie jest tez pewne, czy model Vero trafi na rynki w Europie.

