-
Wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk podkreślił, że obecny rząd zmienił i uzupełnił Pakt Migracyjny wynegocjowany przez poprzedników, nazywając to stuprocentowym sukcesem.
-
Trwa dyskusja o możliwości ograniczenia lub całkowitego wstrzymania wiz dla Rosjan oraz o krytyce samego Paktu Migracyjnego, który według opozycji nie chroni interesów Polski.
-
Polska zabiega o zwolnienie z obowiązku przyjmowania migrantów w ramach unijnego paktu, ale decyzję w tej sprawie podejmie Rada UE.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W czwartek w Sejmie Duszczyk, na wniosek posłów KO, przedstawił informacje bieżącą ws. skuteczności polskiego rządu w negocjacjach dotyczących Paktu Migracyjnego.
Wiceszef MSWiA wielokrotnie podkreślał, że obecny rząd nie miał „żadnego realnego wpływu na kształt paktu, który został wynegocjowany i przyjęty w czasie poprzedniego rządu”. Zaznaczył natomiast, że obecny rząd zmienił go i uzupełnił.
Duszczyk poinformował również, że w piątek wysłany zostanie wniosek o to, aby na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej 8 grudnia odbyła się dyskusja na temat znaczącego lub całkowitego ograniczenia wiz dla obywateli Rosji wydawanych przez państwa członkowskie Unii Europejskiej.
– My tych wiz nie wydajemy, ale różne państwa wydają, więc musimy podnieść to na poziomie europejskim – podkreślił wiceminister. Dodał, że byłby to element kolejnej sankcji przeciwko Rosji.
Pakt Migracyjny. Wiceminister Maciej Duszczyk: Stuprocentowy sukces
Wiceszef MSWiA przypomniał, że w sprawie Paktu Migracyjnego obecny rząd głosował przeciwko i zbadał możliwość jego wypowiedzenia, jednak dwie zlecone ekspertyzy miały wykluczyć taką możliwość.
– Przyjęliśmy kompletnie inną strategię. Zmiany i uzupełnienia paktu w taki sposób, żeby uwzględniał nasze interesy. (…) Ta strategia przyniosła nam stuprocentowy sukces – ocenił wiceszef MSWiA.
Duszczyk podkreślił, że koalicja rządząca pozostaje krytyczna wobec paktu, zaś sam dokument uwzględnia kwestie wyzwań z 2015-2016 roku. Ma, jak mówił, elementy pozytywne, jednak większość zapisów nie przystaje do obecnej rzeczywistości.
Wiceszef MSWiA zwrócił uwagę, że Polska znajduje się w grupie państw objętych tzw. poważną sytuacją emigracyjną i w najbliższej przyszłości presja migracyjna się utrzyma.
– Ja bym marzył, żeby wojna w Ukrainie się skończyła, marzyłbym, żeby część uchodźców wojennych wróciła do Ukrainy, marzyłbym, żeby Łukaszenka przestał instrumentalizować migrację i weaponizować migrantów, ale nie liczę na to, że to się stanie w krótkim okresie – ocenił.
Poseł Radosław Fogiel (PiS) słowa Duszczyka ocenił, jako operację PR-ową, która ma „przykryć niekompetencje i kompromitację tego rządu w kwestii Paktu Migracyjnego”.
Możliwość ewentualnego zwolnienia Polski z obowiązku przyjęcia migrantów nazwał półśrodkami. – Pakt trzeba wypowiedzieć – stwierdził Fogiel.
Opozycja uderza w ministra Duszczyka. Chodzi o Pakt Migracyjny
– Powiedzmy sobie szczerze, żaden to sukces negocjacyjny Polski. Te ustalenia są po prostu daniem do ręki Komisji Europejskiej instrumentu presji politycznej na państwa członkowskie. Tak jak szantażowanie środkami z KPO było wykorzystywane przeciwko Polsce dla uzyskania korzystnego z punktu widzenia establishmentu europejskiego wyniku wyborczego – powiedział z kolei Paweł Szrot z PiS.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk poinformował w ubiegłym tygodniu, że wniosek Polski o pełne zwolnienie z mechanizmu solidarnościowego w pakcie migracyjno-azylowym dotarł do Komisji Europejskiej.
Pakt azylowo-migracyjny przewiduje wybór jednej z trzech możliwości wyrażenia solidarności z krajami zmagającymi się z presją migracyjną w UE. Są to: przyjęcie migrantów, wniesienie wkładu finansowego lub wsparcie operacyjne.
Bułgaria, Czechy, Estonia, Chorwacja, Austria i Polska mogą być z tego zwolnione na podstawie postanowienia KE. Ostateczną decyzję będzie musiała podjąć Rada UE w głosowaniu większością kwalifikowaną. Jeśli tak się stanie, wyłączenie będzie obowiązywać przez rok.