Skip to main content
  • Minister sprawiedliwości podkreślił, że jego decyzja o odwołaniu sędziego Schaba została podjęta po głębokim namyśle
  • Adwersarze Bodnara zarzucają mu działalność niezgodną prawem, wskazując, że ustawa daje ministrowi prawo powoływania rzecznika, ale nie ma on prawa przerywać kadencji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych
  • Prezydium Krajowej Rady Sądownictwa przekazało, że złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez szefa MS. Ten uważa, że działa zgodnie z prawem
  • — Przepis przewiduje możliwość powołania, natomiast ja interpretuję go w taki sposób, że jeżeli dana osoba ze względu na wspomniane przeze mnie postępowania utraciła możliwość rzeczywistego, niezależnego wykonywania funkcji rzecznika dyscyplinarnego, to na podstawie tego przepisu również może zostać odwołana — tłumaczył Bodnar
  • Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu

W piątek Adam Bodnar odwołał sędziego Piotra Schaba z funkcji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Uzasadnienie tej decyzji — jak podało w komunikacie Ministerstwo Sprawiedliwości — obejmuje zarzuty dotyczące zarówno działalności zawodowej Schaba jako prezesa sądów, jak i jego roli jako rzecznika dyscyplinarnego. W rezultacie Schab — jak oceniono — utracił legitymację do efektywnego sprawowania funkcji sędziowskiego rzecznika dyscyplinarnego.


Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Podczas piątkowego briefingu w Łodzi minister sprawiedliwości podkreślił, że jego decyzja o odwołaniu sędziego Schaba, który pełnił funkcję rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, została podjęta po głębokim namyśle. Jak mówił, wziął pod uwagę fakt, że w stosunku do sędziego Schaba toczy się kilka spraw dyscyplinarnych oraz prowadzone są postępowania przygotowawcze ze strony prokuratury dotyczące działań, podejmowanych przez byłego już rzecznika dyscyplinarnego w stosunku do sędziów. Dodatkowo jeden z sądów uznał, że sędzia Schab dopuścił się czynów mobbingowych w stosunku do sędziego Igora Tuleyi.

— Uznałem, tak samo, jak wcześniej w przypadku sędziego Przemysława Radzika, że doszło do swoistej kumulacji różnych postępowań, które powodują, że sędzia Schab nie może już dalej sprawować funkcji rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych. Osoba, która pełni tak ważną funkcję w strukturze sądownictwa, musi być poza jakimikolwiek zastrzeżeniami, a w tym przypadku nagromadzenie postępowań dyscyplinarnych osiągnęło już taką skalę, że musiałem podjąć taką właśnie decyzję — wyjaśnił Bodnar.

Adam Bodnar odwołuje Piotra Schaba. KRS idzie do prokuratury

Do tej decyzji szefa MS odniosło się Prezydium Krajowej Rady Sądownictwa, informując, że złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez szefa MS. W opinii KRS dokonując odwołań sędziów Piotra Schaba i jego zastępcy Przemysława Radzika, Bodnar działał „poza zakresem swoich ustawowych kompetencji i pomimo braku podstawy prawnej przewidującej taką możliwość”.

Bodnar, komentując stanowisko KRS, podkreślił, że może powtórzyć tylko to, „co mówimy w zasadzie już od grudnia 2023 roku, kiedy została podjęta pierwsza uchwała dotycząca statusu KRS”. — Że KRS już dawno temu utraciła miano niezależnego organu konstytucyjnego, który by strzegł niezależności sądownictwa oraz niezawisłości sędziowskiej. Po to została przyjęta przez parlament ustawa reformująca KRS i żałuję, że pan prezydent tej ustawy nie podpisał — zaznaczył szef MS podczas briefingu w Łodzi.

Podkreślił też, że odwołania sędziego Piotra dokonał na podstawie przepisów prawa o ustroju sądów powszechnych.

— Ten przepis przewiduje możliwość powołania, natomiast ja interpretuję go w taki sposób, że jeżeli dana osoba ze względu na wspomniane przeze mnie postępowania utraciła możliwość rzeczywistego, niezależnego wykonywania funkcji rzecznika dyscyplinarnego, to na podstawie tego przepisu również może zostać odwołana. (…) Nie może być tak, że pomimo toczącej się całej masy postępowań dyscyplinarnych w stosunku do pana Schaba, czy jakiegokolwiek innego rzecznika dyscyplinarnego, nie ma jakiejkolwiek opcji, aby ta osoba nie mogła zostać odwołania, by dalej mogła sprawować swoją funkcję — dodał Bodnar.

Rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab został w czerwcu 2018 r. powołany przez ówczesnego ministra sprawiedliwości — prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. Wraz z nim powołani zostali zastępcy: Przemysław Radzik (odwołany przez szefa MS na początku kwietnia) i Michał Lasota. Od lat Schab, Radzik i Lasota byli krytykowani jako rzecznicy dyscyplinarni przez przedstawicieli obecnych władz, a wcześniej opozycji, a także przez część środowiska prawniczego, za działania represyjne wobec części sędziów.