-
Jacek Kurski ostro skrytykował Donalda Tuska za wypowiedzi dotyczące Zbigniewa Ziobry.
-
Były szef TVP nazwał posłów opozycji „bandą sadystów” za reakcje na chorobę Ziobry.
-
Kurski przekazał szczegóły dotyczące poważnego stanu zdrowia Ziobry i jego walki z poważną chorobą.
-
Sejm zdecydował o uchyleniu immunitetu Ziobry i umożliwieniu jego aresztowania w związku z 26 zarzutami.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W piątek gościem Telewizji Republika był Jacek Kurski. Prowadzący zwrócił uwagę, że kilkanaście lat temu Kurski i Zbigniew Ziobro razem zakładali Solidarną Polskę. To właśnie byłego ministra sprawiedliwości i stawianych mu prokuratorskich zarzutów dotyczyło spotkanie.
– Mamy dzisiaj do czynienia z zamachem na wolność i osobistym dramatem Zbigniewa Ziobry – tłumaczył polityk, podkreślając przy tym, że Ziobro ma problemy zdrowotne, a jego ewentualne aresztowanie dałoby „satysfakcję” stronie przeciwnej.
– Jeżeli pozostanie w Budapeszcie, to też z punktu widzenia naszego obozu jest nie do końca idealne rozwiązanie, bo część ludzi pomyśli, że bał się konfrontacji z Tuskiem i tą mafią – dodał Jacek Kurski.
Jacek Kurski zwrócił się do Donalda Tuska. Padły mocne słowa
Były szef Telewizji Polskiej nie szczędził słów krytyki pod adresem posłów opozycji, którzy – zdaniem prowadzącego wywiad – mieli w czasie obrad sejmowej komisji regulaminowej „śmiać się z informacji o chorobie nowotworowej Ziobry„. – Banda sadystów – odparł Kurski.
Następnie zacytował wpis Donalda Tuska, który przed kilkoma dniami pojawił się na platformie X. Według premiera Ziobro skończy „albo w areszcie, albo w Budapeszcie”.
– Jaką ty masz bydlaku czelność, jakie ty masz prawo jako szef władzy wykonawczej przesądzać, że jeśli (Ziobro – red.) nie przyjedzie to (będzie – red.) w areszcie? To znaczy on wie, że Ziobro znajdzie się w areszcie, czyli nie ma żadnej wolnej prokuratury, nie ma żadnych wolnych sądów – zaznaczył Kurski.
Stan zdrowia Zbigniewa Ziobry. Jacek Kurski: To jest człowiek bardzo cierpiący
Były prezes TVP poinformował na antenie Republiki, że trzy dni wcześniej rozmawiał z żoną Zbigniewa Ziobry o jego stanie zdrowia. – Znam tę sytuację zdrowotną. Rzeczywiście on za kilka dni ma wyrok w tę albo we w tę, albo się zaświeci, albo się nie zaświeci ten miernik, czy jest nawrót raka, czy nie ma nawrotu raka – przekazał.
– To jest człowiek rzeczywiście bardzo cierpiący, on nie może normlanie jeść, (…) on prawie po każdym posiłku musi wymiotować. To wynika z powikłań po operacji. Jakkolwiek rak się cofnął, to nie ma gwarancji, czy się cofnął ostatecznie – poinformował Kurski.
Sejm zdecydował. Zbigniew Ziobro bez immunitetu poselskiego
W piątek wieczorem Sejm wydał zgodę na uchylenie immunitetu Zbigniewa Ziobry w odniesieniu do wszystkich 26 zarzutów, które chce mu postawić prokuratura w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości. Bezwzględną większością głosów wyrażono także zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie byłego ministra sprawiedliwości.
„Sejm uchylił immunitet i wyraził zgodę na zatrzymanie oraz aresztowanie posła Zbigniewa Ziobro. Prokuratura może mu teraz postawić 26 zarzutów. Dziękuję prokuratorom za ciężką i skrupulatną pracę – wniosek w tej sprawie liczy ponad 150 stron” – napisał w mediach społecznościowych obecny szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek.
Rzecznik rządu Adam Szłapka także skomentował uchylenie immunitetu. „Ziobro bez immunitetu. Pierwszy raz w historii polski minister sprawiedliwości będzie musiał odpowiedzieć za szefowanie zorganizowanej grupie przestępczej. A to tylko jeden z 26 zarzutów” – napisał.