Skip to main content

W 1985 roku w Jaskini Obłazowej położonej na terenie wsi Nowa Biała, niedaleko Białki Tatrzańskiej, archeolodzy odkryli wykonany z ciosu mamuta bumerang. Pierwotnie oszacowano, że artefakt ma około 30 tys. lat. Jednak nowe, bardziej wiarygodne datowanie radiowęglowe kości ludzkich i zwierzęcych znalezionych na tym stanowisku sugeruje, że przedmiot jest znacznie starszy i może mieć nawet 42 tys. lat.

Odkryty 40 lat temu w Jaskini Obłazowej bumerang wywołał niemałe zamieszanie. W końcu tego typu broń zazwyczaj kojarzona jest australijskimi Aborygenami, a nie ze starożytnymi mieszkańcami Europy. Zresztą na Starym Kontynencie znaleziono niewiele pradawnych bumerangów.

Naukowcy początkowo próbowali oszacować wiek znaleziska, datując metodą radiowęglową sam cios mamuta, z którego powstał bumerang, ale, jak wskazali autorzy nowego badania, które ukazało się na łamach pisma „PLOS One” (DOI: 10.1371/journal.pone.0324911), materiały użyte do stabilizacji i renowacji artefaktu mogły zaburzyć wyniki.

W nowych pracach grupa naukowców zdecydowała się ustalić zakres dat 14 kości ludzkich i zwierzęcych znalezionych w pobliżu bumerangu w Jaskini Obłazowej. Wyniki tych prac pokazały, że przedstawiciele naszego gatunku pojawili się w jaskini między 42 tys. a 39 tys. lat temu i zajmowali ją przez około 3500 lat.

Bumerang z Jaskini Obłazowej

Wykonany z ciosu mamuta bumerang ma 71 centymetrów długości i waży około 800 g. Przedmiot został znaleziony z odłamanym kawałkiem, ale w trakcie prac wykopaliskowych udało się odnaleźć brakujący fragment. Artefakt należy do grupy bumerangów, które nie wracają po rzucie.

W jaskini, w pobliżu artefaktu odkryto także kość kciuka Homo sapiens oraz narzędzia z kamienia, poroża, koralik z kości i wisiorki wykonane z zębów lisa. Datowanie radiowęglowe wykonane w latach 90. sugerowało, że kciuk ma 31 tys. lat, ale bumerang datowano na zaledwie 18 tys. lat, co zdziwiło badaczy.

Naukowcy podejrzewali, że doszło do zanieczyszczenia znalezisk. – Nawet śladowa ilość współczesnego węgla – z kleju lub produktów konserwujących – może zafałszować datowanie radiowęglowe o dziesiątki tysięcy lat – powiedziała Sahra Talamo z Uniwersytetu Bolońskiego we Włoszech. Analizy stosunku węgla do azotu w kciuku wykazały oznaki zmienionego kolagenu, co sugeruje, że zachowane próbki nie były wystarczająco wysokiej jakości, aby można było je wiarygodnie datować metodą radiowęglową.

Wczesne kultury zbieracko-łowieckie wykorzystywały bumerangi do polowania na zwierzęta, rozbierania tusz, kopania czy skrobania. Ślady czerwonego pigmentu znalezione na bumerangu z Jaskini Obłazowej sugerują, że mógł on również służyć celom symbolicznym lub rytualnym. Bumerang jest wyjątkowo dobrze zachowany, a badacze wskazuję, że został wykonany do użytku przez osobę praworęczną.

Najstarszy bumerang na świecie

Według Talamo, ponowne datowanie zanieczyszczonych znalezisk i samego bumerangu byłoby daremne i niepotrzebnie uszkodziłoby cenny artefakt. Dlatego naukowcy zdecydowali się wykonać datowanie znalezionych nieopodal bumerangu kości zwierzęcych. Ponownie wykonali też datowania kości kciuka i wykorzystali modelowanie statystyczne do rekonstrukcji osi czasu. Wyniki tych prac pokazały, że cała warstwa osadów, w której znaleziono bumerang i kciuk ma od 42 tys. do 39 tys. lat.

„To znalezisko jest niezwykłe w zapisach europejskiego paleolitu. Powszechnie uważa się, że aborygeńscy myśliwi wynaleźli pierwsze bumerangi tysiące lat temu jako broń do przetrwania w trudnym australijskim środowisku” – piszą autorzy nowego badania.

Jednak najstarsze bumerangi z Australii mają około 10 tys. lat, a bumerang z Jaskini Obłazowej, według nowych analiz, jest starszy o około 30 tys. lat. Do tego większość starożytnych bumerangów została wykonana z drewna, a polski okaz wytworzono z ciosu mamuta. W jaskini nie znaleziono żadnych innych artefaktów z kości mamutów, co wskazuje, że bumerang nie został wykonany na tym stanowisku. Mógł zostać przywieziony do regionu przez migrujących ludzi. Badacze podkreślają też, że był to przedmiot o wysokiej wartości.

Rytuały

Przedmioty znalezione w pobliżu bumerangu mogą wskazywać na jakiś rytuał ludzi zamieszkujących Jaskinię Obłazową. Sam bumerang, czerwona ochra na nim oraz wyeksponowane miejsce jego złożenia – otoczone ważącymi około 60 kilogramów głazami, które zostały przyniesione do jaskini z pobliskiego koryta rzeki, również wydaję się na to wskazywać. Bumerangi, które nie wracają do nadawcy, znane są z Queensland w Australii, ale tam służyły Aborygenom za broń.

„W tym układzie głazów znajdowały się również przedmioty o wyjątkowym znaczeniu dla ludzi paleolitu – ozdoby wykonane z zębów lisa, domniemane gwizdki z muszli, kamienne artefakty ze skał występujących w odległości do 300 kilometrów oraz ochra – powiedział prof. Paweł Valde-Nowak z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, pod którego kierunkiem prowadzono pierwsze prace wykopaliskowe w jaskini, współautor pierwszej publikacji na temat bumerangu w „Nature” w 1987 roku, jeden z autorów nowej publikacji.

Jednak, jak zauważa Talamo, gdyby istniał rytuał, powinniśmy byli znaleźć takie bumerangi w całej Europie, ale nie znaleziono żadnych innych stanowisk z bumerangiem takim jak ten. – Dlaczego więc nie mamy żadnych innych obiektów tego typu w tym okresie? Jedyną odpowiedzią, jaką mamy w tej chwili, jest to, że nie przekopaliśmy wystarczającej liczby stanowisk – przyznała badaczka.

Źródło: Science, New Scientist, IFLScience, fot. Talamo et al., 2025, PLOS One, CC-BY 4.0)