Zespół odpowiedzialny za system RICOCHET Anti-Cheat™ podsumował ostatnie działania w Call of Duty: Black Ops 6 i Warzone. W samym sierpniu wykryto ponad 55 tysięcy oszustów, stosując m.in. znane już graczom „mitygacje” – takie jak znikające bronie, wybuchające pojazdy czy blokady obrażeń. Są to rozwiązania, które mają na celu nie banować od razu oszustów, tylko uczynić ich Regularnie czyszczone są także rankingi w trybie Ranked Play, a szczególną uwagę poświęcono problemowi nieuczciwego „teamowania” wśród najlepszych graczy.
Dużo czasu poświęcono również kwestiom technicznym związanym z TPM 2.0 i Secure Boot. Na części komputerów – szczególnie z procesorami AMD – gracze wciąż napotykają błędy wynikające z nieaktualnego BIOS-u lub problemów z raportowaniem statusu TPM. Producenci płyt głównych, chociażby MSI, wprowadzają już poprawki firmware’u, a twórcy Call of Duty podkreślają, że system RICOCHET korzysta z mechanizmu Remote Attestation Microsoftu, który sprawdza poprawność zabezpieczeń zanim gracz połączy się z serwerem.
Nowością w aktualizacji jest także powiadamianie o Limited Matchmaking (LMM). Jeśli konto trafia do ograniczonej puli matchmakingowej ze względu na podejrzane aktywności, gracz otrzymuje jasny komunikat w grze. W przypadku gry w drużynie cała ekipa dostaje taką informację – dzięki temu łatwiej zrozumieć, dlaczego wyszukiwanie meczu może wyglądać inaczej. Ważne: LMM nie oznacza od razu potwierdzonego cheatowania, a jedynie wszczęcie dodatkowej weryfikacji.
Najważniejsza wiadomość dotyczy jednak przyszłości – wraz z premierą Call of Duty: Black Ops 7 (14 listopada 2025 r.) gracze PC będą zobowiązani mieć aktywne zarówno TPM 2.0, jak i Secure Boot. Już podczas beta-testów część nowych zabezpieczeń zostanie wdrożona, a pełen pakiet pojawi się w dniu premiery. Twórcy zapowiadają także bardziej szczegółowe komunikaty błędów, które pomogą graczom samodzielnie diagnozować problemy z ustawieniami systemowymi.
Co to oznacza dla graczy Call of Duty? Miejmy nadzieję, że dalszą redukcję liczby oszustów w Warzone i Black Ops 7. Nie da się jednak ukryć, że dotychczasowe działania Activision były dalekie od idealnych. COD jest oczywiście wyjątkowo popularny i będzie on zawsze przyciągał większą liczbę cheaterów. W tym roku sytuacja wyglądała jednak momentami bardzo źle i zmusiła wiele osób do zrezygnowania z dalszej rywalizacji. Oby Activision wyciągnęło wnioski z tegorocznych wydarzeń i mocniej zaangażowało się w banowanie oszustów.