W skrócie
-
Francja, Wielka Brytania i inne kraje zapowiedziały uznanie państwa palestyńskiego, co spotkało się z krytyką Izraela.
-
Izraelski minister spraw zagranicznych przestrzegł, że takie działania mogą uniemożliwić trwały pokój i doprowadzić do jednostronnych kroków ze strony Izraela.
-
W Strefie Gazy trwa ofensywa izraelska, pogłębia się kryzys humanitarny i głód, a liczba ofiar wśród Palestyńczyków rośnie.
– Państwa takie jak Francja i Wielka Brytania, które naciskały na tak zwane uznanie (państwa palestyńskiego – red.), popełniły ogromny błąd – powiedział Gideon Saar na wspólnej konferencji prasowej z szefem duńskiej dyplomacji Larsem Loekke Rasmussenem, który przebywa z wizytą w Izraelu.
Zapowiedzieli uznanie niepodległości Palestyny. „To zmusi Izrael do działań”
Saar podkreślił, że uznanie niepodległości Palestyny „jeszcze bardziej utrudni osiągnięcie trwałego pokoju” w regionie. – To zmusi Izrael również do podjęcia jednostronnych działań – zastrzegł szef izraelskiej dyplomacji, nie precyzując, jakiego rodzaju działania ma na myśli.
Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił w lipcu, że francuskie władze uznają państwo palestyńskie podczas zaplanowanego na koniec miesiąca Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Podobne deklaracje złożyli później między innymi szefowie rządów Australii, Belgii i Kanady, a premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer oświadczył w sierpniu, że zrobi to samo, o ile do wrześniowego szczytu ONZ nie zostanie osiągnięte zawieszenie broni w Strefie Gazy.
Zobacz również:
W czwartek plany uznania niepodległości Palestyny skrytykował szef amerykańskiej dyplomacji Marco Rubio. Ostrzegł zarazem przed możliwym odwetem Izraela w postaci aneksji Zachodniego Brzegu Jordanu. Nie potępił też planów budowy kolejnych żydowskich osiedli na terenach Zachodniego Brzegu, które mają stanowić część niepodległej Palestyny.
Izrael chce przejąć pełną kontrolę nad Gazą. Intensyfikują ataki
W sierpniu Izrael zatwierdził projekt budowy 3,4 tys. mieszkań na tym obszarze. W opiniach większości zachodnich ekspertów realizacja tego planu zagraża istnieniu przyszłego państwa palestyńskiego.
Końcem sierpnia Jerozolima powiadomiła, że rozpoczęła ofensywę w Strefie Gazy. Jednocześnie miasto zostało przez nich określone jako „niebezpieczna strefa walk”. Podjęto też decyzję o zawieszeniu na tym terenie obowiązujących do tej pory przerw humanitarnych.
Izrael zapowiedział także wcześniej, że planuje przejąć pełną kontrolę nad miastem Gaza. W związku z tym w sobotę nakazano mieszkańcom opuszczenie swoich domów i udanie się do „stref humanitarnych” na południu regionu.
Na skutek ataków przeprowadzanych przez Izrael, w ciągu dwóch lat zginęło ponad 64 tys. Palestyńczyków. Ponadto w Strefie Gazy panuje też klęska głodu – do 6 września doliczono się co najmniej 382 przypadków śmierci z niedożywienia.