
Chiny nie pozostają bierne wobec sięgających obecnie 245 proc. ceł nałożonych przez USA. Xi Jinping zakończył wizytę w trzech krajach Azji południowo-wschodniej, której celem było pozyskanie sojuszników w wojnie handlowej ze Stanami Zjednoczonymi i zbudowanie podwalin nowego porządku ekonomicznego w Azji.
Xi Jinping odwiedził trzy kraje członkowskie ASEAN – Malezję, Wietnam i Kambodżę z zamiarem podpisania nowych porozumień dotyczących wolnego handlu w regionie. Komunistyczna Partia Chin ma nadzieję na przekonanie dotkniętych cłami Donalda Trumpa krajów do stworzenia nowego systemu międzynarodowej wymiany towarowej niezależnego od Stanów Zjednoczonych.
Chiny. „Wspólnota ludzkiego losu” i walka z „hegemonizmem” USA
Chiński przywódca w opublikowanych w lokalnych mediach artykułach nawoływał do stworzenia „wspólnoty ludzkiego losu” oraz przeciwstawienia się „hegemonizmowi” i „protekcjonizmowi” USA.
ZOBACZ: Chiny odpowiadają na ruch Donalda Trumpa. Pekin zdecydował o nałożeniu ceł na wszystkie towary
Xi szczególne nadzieję wiąże z Socjalistyczną Republiką Wietnamu, z którą podpisano aż 45 porozumień dotyczących współpracy również w dziedzinie najnowszych technologii oraz AI.
Xi Jinping w Malezji. Wizyta podwyższonego ryzyka
Nie wszędzie jednak chiński przywódca może czuć się bezpiecznie. W Malezji jego opancerzona limuzyna musiała być eskortowana przez policję z obawy przed atakiem ze strony muzułmańskich terrorystów. W Kuala Lumpur zamknięto aż 136 dróg, lecz wizycie cały czas towarzyszyła napięta atmosfera. Malezyjscy muzułmanie sprzeciwiają się głównie prześladowaniom Ujgurów w regionie autonomicznym Sinciang.
„Cesarz domaga się poklasku”. Chiny liczą na autorytarnych braci
Song Guocheng z tajwańskiego uniwersytetu NCCU w wywiadzie dla Radia Wolna Azja przyrównał jego podróż do wizyty cesarza domagającego się poklasku, którego celem jest wyłącznie pozbycie się zalegających w chińskich magazynach towarów. – Xi liczy na zbieżność systemów politycznych, szczególnie Wietnamu i Kambodży, by za ich pośrednictwem sprzedawać towary do USA przy ominięciu sięgających 245 proc. ceł – powiedział Song.
ZOBACZ: Cła Trumpa zagrożeniem dla światowego handlu. Międzynarodowa organizacja ostrzega
Kraje ASEAN mogą być jednak niechętne zaognianiu relacji z USA, tym bardziej, że amerykański Departament Handlu już zapowiedział, że surowo potraktuje wszystkie państwa, które sprzymierzą się z Chinami w wojnie handlowej. Ewentualne nałożenie podobnie wysokich ceł byłoby katastrofalne dla ich opartych na eksporcie gospodarek.
Inną przeszkodą są natomiast istniejące od lat spory terytorialne w rejonie Morza Południowochińskiego.
osg/ sgo / Polsatnews.pl