Komisarz ds. migracji Magnus Brunner powiedział na konferencji prasowej w Brukseli, że Polska należy do państw UE, które borykają się z poważnym problemem migracyjnym. — Dzieje się tak, ponieważ Polska, jak wspomniałem wcześniej, przyjęła dużą liczbę beneficjentów tymczasowej ochrony z Ukrainy. Dzięki naszej dzisiejszej decyzji Polska może zwrócić się do Rady UE o pełne lub częściowe wyłączenie z puli solidarności, a Rada podejmie w tej sprawie decyzję — wyjaśnił.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Jakie kraje mogą wystąpić o zwolnienie z relokacji migrantów?
Jakie problemy migracyjne ma Polska?
Co przewiduje pakt migracyjny?
Kiedy miała być omawiana decyzja dotycząca paktu migracyjnego?
Komisarz był pytany na konferencji, czy Polska zostanie zwolniona z mechanizmu relokacji migrantów. To jeden z zawartych w pakcie azylowo-migracyjnym mechanizmów solidarności z krajami, które mierzą się z presją migracyjną.
— Przede wszystkim, jeśli chodzi o Polskę, trzeba to jasno powiedzieć: solidarność jest elastyczna. Państwa członkowskie mogą również wybrać alternatywne środki wobec relokacji. Oznacza to, że relokacja nie jest wiążąca — podkreślił.
Pakt migracyjny przewiduje możliwość przyjęcia migrantów, wniesienia wkładu finansowego lub wsparcia operacyjnego.
Raport na temat paktu migracyjnego miał być omawiany przez Komisję Europejską w październiku, ale prace nad nim wypadły wówczas z harmonogramu. Już wtedy pojawiały się doniesienia, że nasz kraj będzie wyłączony w przyszłym roku z relokacji migrantów czy obciążeń finansowych.
— Decyzje w sprawie paktu migracyjnego będą korzystne dla Polski — zapowiadał w Luksemburgu minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński. — Polska będzie zwolniona z jakiegokolwiek mechanizmu relokacyjnego — dodawał.