Google aktualizuje interfejs Dokumentów, Arkuszy i Prezentacji na Androidzie do Material 3 Expressive, stawiając na bardziej czytelną nawigację, wyrazistszą typografię i lżejszą kolorystykę tła, która nie rozprasza podczas pracy.
Co nowego w Dokumentach Google?
Nowy pasek wyszukiwania przenosi przycisk menu i przełącznik konta poza pole szukania, które stało się wyższe i czytelniejsze. Poza tym przycisk wyszukiwania jest wyśrodkowany, a skrót „Otwórz z…” zamknięty w okrągłej ikonie po prawej stronie. W prawym dolnym rogu pojawia się nowy, duży, przycisk akcji (tzw. FAB) – to jedyny element, który korzysta z Dynamicznych Kolorów. Z animowanym menu „Wybierz szablon” i „Nowy dokument” w formie dużych, kapsułowych przycisków. Całość stylistycznie spójna jest z odświeżeniem Dysku i innych aplikacji, dzięki czemu przełączanie między nimi i korzystanie z nich stało się bardziej intuicyjne.
Material 3 Expressive celowo tonuje tło, by uwaga pozostawała na liście plików i ostatnich projektach, a jednocześnie upraszcza start pracy jednym stuknięciem w nowy FAB (floating action button). Zmiany w architekturze przycisków i hierarchii wizualnej skracają czas dotarcia do szablonów i plików lokalnych oraz tych na Dysku Google, co przyspiesza codzienne czynności, zwłaszcza na dużych ekranach telefonów. Ujednolicenie wzorców nawigacji z Dyskiem i resztą ekosystemu redukuje przeskok poznawczy w pracy między aplikacjami.
Jak zmienia się edycja Dokumentów?
Aktualne wdrożenie dotyczy przede wszystkim widoku startowego. Edytor został już wcześniej odświeżony, zaś kolejne usprawnienia mają być wdrażane niezależnie od tej zmiany wyglądu. Google równolegle rozwija funkcje sztucznej inteligencji w swoich narzędziach, ale nie są one częścią samego wdrożenia z Material 3 Expressive. W praktyce interfejs staje się bardziej „narzędziowy”, zaś treść ważniejsza od „kolorowania” UI, co docenią osoby spędzające długie godziny z aplikacją.
Odświeżony wygląd pojawia się po aktualizacji aplikacji do wersji 1.25.431 lub nowszej. Jeśli nie widzicie jeszcze zmian u siebie mimo zainstalowania najświeższej wersji: nie pozostaje nic jak tylko uzbroić się w cierpliwość i czekanie na aktywację po stronie serwera. Google, zgodnie z tradycją, wdraża nowości falami – a całość może potrwać nawet do kilku tygodni. Widać gołym okiem, że Google bardzo poważnie potraktowało sobie tym razem aktualizację i ujednolicanie interfejsu pomiędzy swoimi aplikacjami. Poprzednio szło im w tym temacie dość średnio: wszystko przeciągało się długimi miesiącami, a ostateczny efekt był średnio satysfakcjonujący. Tym razem jednak absolutnie nie ma powodów do narzekania: nowości trafiają jedna po drugiej do kolejnych aplikacji, czyniąc narzędzia Google spójnymi i wygodniejszymi w użytkowaniu niż kiedykolwiek wcześniej. Nie pozostaje nam nic innego, jak wyczekiwanie analogicznych zmian w każdym z ich narzędziu: choć patrząc na tempo aktualizacji i to ile już może cieszyć się pełnym wsparciem Material 3 Expressive – stosunkowo niewiele ich już zostało.

