Skip to main content

Według portalu starania Białego Domu, by nowy stadion nosił nazwisko prezydenta, wywołały zdziwienie, spotęgowane przez jego wizytę na obecnym stadionie Commanders w niedzielę, podczas której prezydent został głośno wybuczany przez tłum. Jako pierwsza o staraniach Trumpa doniosła telewizja ESPN, według której w sprawie toczą się zakulisowe rozmowy. Cytowany przez ESPN urzędnik Białego Domu stwierdził, że „to jest coś, czego chce prezydent i prawdopodobnie do tego dojdzie”.

Dlaczego Biały Dom chce, aby stadion nosił nazwisko Trumpa?

Jakie były reakcje na wizytę Trumpa na stadionie Commanders?

Co umożliwiło budowę nowego stadionu w Waszyngtonie?

Jakie inne obiekty są nazywane imieniem Trumpa?

Doniesienia pośrednio potwierdziła rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt.

„Byłaby to z pewnością piękna nazwa, ponieważ to prezydent Trump umożliwił budowę nowego stadionu” — powiedziała w oświadczeniu dla The Hill.

Jak zauważył konserwatywny publicysta „Washington Post” Jim Geraghty, w rzeczywistości budowę nowego stadionu stołecznej drużyny umożliwił Joe Biden, który podpisał ustawę nakazującą oddać grunty starego stadionu im. Roberta F. Kennedy’ego władzom miasta. Stadion Kennedy’ego — nazwany tak rok po zabójstwie brata byłego prezydenta i ojca obecnego ministra zdrowia — od lat jest nieczynny, lecz na jego miejscu ma powstać nowy obiekt, który ma być gotowy w 2030 r. Prawo do nazwania obiektu będzie mieć drużyna, lecz nazwa musi zostać zatwierdzona przez waszyngtoński samorząd i Służbę Parków Narodowych, do których należą grunty.

Jak ocenia The Hill, choć daje to Trumpowi środek nacisku na właścicieli Commanders, to taka decyzja nie miałaby biznesowego sensu, ze względu na utracone przychody z praw do nazwy (większość stadionów ligi NFL nosi nazwy korporacji, które płacą za to setki milionów dolarów) i głęboką niepopularność Trumpa w regionie stołecznym. W wyborach 2024 r. Trump otrzymał mniej niż 10 proc. głosów w stolicy.

Prezydent Trump od lat jest zagorzałym fanem sportu i futbolu amerykańskiego, a jako biznesmen w latach 80. starał się kupić drużynę Baltimore Colts. Kiedy nie uzyskał na to zgody, kupił klub w nowej, alternatywnej lidze USFL, która jednak splajtowała po ledwie trzech sezonach. Po objęciu władzy po raz drugi, Trump wielokrotnie domagał się, by przywrócono pierwotną nazwę stołecznej drużyny, Redskins (Czerwonoskórzy), która została zmieniona w 2019 r. ze względu na jej rasistowski wydźwięk. Jeszcze w lipcu groził, że nie wyda zgody na budowę nowego stadionu, jeśli jego żądanie nie zostanie spełnione.

Jak zauważył Geraghty, nazwisko Trumpa już teraz nosi wiele obiektów w całym kraju. W Hialeah i Palm Beach na Florydzie nazwiskiem Trumpa nazwano miejskie ulice, w Oklahomie fragment drogi krajowej, zaś w Nevadzie kompleks budynków sądowych. Na Wzgórzach Golan izraelski rząd nazwał imieniem Trumpa jedną z osad żydowskich, zaś biegnący przez Armenię korytarz łączący Azerbejdżan z jego eksklawą Nachiczewanu ma nazywać się Trump Route for International Peace and Prosperity (Droga Trumpa na rzecz Międzynarodowego Pokoju i Dobrobytu). Według doniesień Trump miał również planować nazwać swoim imieniem budowaną na gruntach Białego Domu salę balową (choć Biały Dom temu zaprzecza) i kilkakrotnie nazywał stołeczną salę koncertową Kennedy Center „Trump Center”.