
Pytany o to, czy czwartkowa rozmowa z Meloni zmieniła jego zdanie i perspektywy na kwestię ceł, Trump zaprzeczył. — Nie, cła czynią nas bogatymi. Traciliśmy mnóstwo pieniędzy za Bidena, biliony dolarów, biliony na handlu, a teraz cała ta fala się odwróciła. Zarabiamy mnóstwo pieniędzy — powiedział Trump, siedząc obok Meloni w Gabinecie Owalnym.
Choć sprawa negocjacji handlowych i porozumienia z Unią Europejską miała być głównym tematem rozmów z premier Włoch, Trump stwierdził, że nie poświęcili wiele czasu na omówienie tej kwestii. Mimo to na wstępie spotkania zapewniał, że zawrze umowę z Europą.
Donald Trump zapewnia: będzie umowa
— Och, będzie umowa handlowa, na 100 proc. Dlaczego myślicie, że nie będzie? Oczywiście, że będzie umowa handlowa. Oni bardzo chcą ją zawrzeć. I zamierzamy zawrzeć umowę handlową. W pełni się tego spodziewam. I będzie to uczciwa umowa — mówił Trump.
Podczas spotkania w Gabinecie Owalnym ocenił jednak, że inne państwa chcą tego porozumienia bardziej niż on.
Przed wizytą Meloni i ministrowie jej rządu zapowiadali, że będzie ona pośredniczką w rozmowach handlowych między USA i UE, korzystając z jej dobrych relacji z prezydentem USA. Podczas spotkania Meloni zapowiedziała, że Włochy zwiększą import gazu LNG z Ameryki, co jest jednym z żądań Waszyngtonu, a także że liczy na współpracę w energetyce jądrowej.
Powiedziała też, że Trump przyjął jej zaproszenie do odwiedzenia Rzymu w niedalekiej przyszłości.
Trump chwalił szefową włoskiego rządu, nazywając ją „jednym z prawdziwych przywódców na świecie”. Meloni podkreślała tymczasem, że wspólnie z Trumpem walczą przeciwko ideologii „woke” i nielegalnej imigracji. Kiedy Trump powiedział jednak później, że „nie jest fanem Europy”, jeśli chodzi o podejście do imigracji, Meloni zapewniła go, że myślenie w Europie na ten temat się zmienia.
Szefowa włoskiego rządu jeszcze w czwartek wróci do kraju, by już w piątek gościć wiceprezydenta USA J.D. Vance’a, który również obecny był na czwartkowym spotkaniu.