Podczas rodzinnego spotkania 32-latek zastrzelił trzy osoby, a następnie zabarykadował się w mieszkaniu z kobietą i dwójką dzieci. Do akcji wysłano oddziały kontrterrorystów. Mężczyzna ignorował negocjatorów i według wstępnych ustaleń popełnił samobójstwo. Życiu uwięzionych osób nic nie zagraża.
Wkrótce więcej informacji