
”Tam, gdzie obcokrajowców nie ma zbyt wielu, nie ma z nimi problemu, ale w obszarach gdzie jest ich dużo zaczynają się problemy z przemocą. Zwłaszcza wobec rodowitych obywateli” – powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 Allan, Duńczyk polskiego pochodzenia, który dołączył do obrońców polskiej granicy.
Do ciekawej i nietypowej sytuacji doszło podczas relacjonowania obywatelskiej akcji obrony granicy z Niemcami na antenie Telewizji wPolsce24. Duńczyk polskiego pochodzenia dołączył do strzegących granicy i podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat kryzysu migracyjnego w Europie.
Sytuacja w Europie
Każdego roku sytuacja się zmienia na gorsze. Tam, gdzie obcokrajowców nie ma zbyt wielu, nie ma z nimi problemu, ale w obszarach gdzie jest ich dużo zaczynają się problemy z przemocą. Zwłaszcza wobec rodowitych obywateli
— powiedział Allan.
To, co robicie, jest właściwe, bo bronicie swoich obywateli. Niewystarczająco dużo krajów europejskich to robi
— podkreślił Duńczyk.
CZYTAJ TEŻ:
— Tusk zapowiada, że zrobi porządek, ale nie z nielegalnymi imigrantami, a z Ruchem Obrony Granic
maz/wPolsce24