W skrócie
-
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że Władimir Putin nie nakazał rozpoczęcia przygotowań do rosyjskich prób nuklearnych.
-
Wcześniej jednak szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow potwierdził, że trwają prace nad rozwiązaniami prawnymi dotyczącymi ewentualnych testów.
-
Rosja może zdecydować się na próbę jądrową tylko w odpowiedzi na podobne działania ze strony USA – przekazał Pieskow.
– Prezydent nie wydał żadnych instrukcji, by rozpocząć przygotowania – stwierdził Dmitrij Pieskow odpowiadając na pytanie dziennikarza redakcji VGTRK, czy Rosja przygotowuje się do przeprowadzanie próby nuklearnej.
– Po pierwsze musimy ustalić, czy powinniśmy to robić. To musi być poważna, dobrze uzasadniona i dogłębnie przemyślana decyzja. Nasi specjaliści będą nad tym pracować – przekazał rzecznik Kremla.
Zobacz również:
Pieskow zaznaczył, że Rosja może przeprowadzić testy broni nuklearnej, jeżeli na podobny krok zdecydują się Stany Zjednoczone. – Władimir Putin wielokrotnie mówił, że Rosja przestrzega zakazu przeprowadzania prób nuklearnych i nie zamierzamy ich przeprowadzać. Jednak jeśli inny kraj się na to zdecyduje, będziemy musieli to zrobić dla równowagi – powiedział.
– Parytet nuklearny jest prawdopodobnie najważniejszym elementem dzisiejszej architektury bezpieczeństwa całego świata – nadmienił.
Próby nuklearne. Donald Trump wydał rozkaz
Wcześniej na ten temat wypowiedział się również rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, który przekazał że trwają prace nad rozporządzeniem prezydenta w sprawie przygotowania ewentualnej rosyjskiej próby nuklearnej.
Doniesienia o możliwym przeprowadzeniu testów jest odpowiedzią na zapowiedź takich działań, którą wystosowały USA. Decyzję w tej sprawie podjął prezydent Donald Trump, uzasadniając to próbami, jakie mają przeprowadzać potajemnie inne mocarstwa nuklearne.
Dyrektor CIA John Ratcliffe potwierdził później, że zarówno Rosja jak i Chiny miały testować broń nuklearną.
Źródło: TASS