Apple Intelligence nie przestaje przynosić pecha. Tym razem Facebook nie pozwala gigantowi z Cupertino na spokój i atakuje w czułe miejsce.
Apple Intelligence jest niekończącą się historią potknięć jednej z najdroższych firm świata. Dosłownie już można oczekiwać, że nigdy ta historia się dobrze nie skończy. Tym bardziej, że doszedł kolejny powód. Tym razem sen z powiek Tima Cooka spędza Marka Zuckerberg i jego Meta.
Facebook staje okoniem Apple. Nie ma miejsca dla AI firmy
Jak przekazuje portal 9to5Mac, aplikacje Meta przestały współpracować z rozwiązaniami Apple w ramach sztucznej inteligencji giganta z Cupertino. Nie pozwalają wykorzystywać niczego związanego z edycją tekstu, a tworzy to poważne zagrożenie, gdyż w końcu mowa tutaj o Facebooku, Instagramie oraz WhatsAppie, czyli sieciach społecznościowych istniejących z powodu chęci pisania.
Zazwyczaj użytkownicy dowolnego sprzętu Apple, który wspiera procesy sztucznej inteligencji, mogą gdziekolwiek zaznaczyć tekst i wykorzystać funkcję nazywającą się Writing Tools, pozwala ona na edycję tekstu przy użyciu AI do wsparcia autora słów na różne sposoby. Jednakże coś musiało się mocno zmienić w relacjach Apple i Meta, gdyż ta funkcja zniknęła z wcześniej wymienianych aplikacji.
Naturalnie nie można oczekiwać, że którakolwiek ze stron ma coś oficjalnie na ten temat do powiedzenia. Niemniej, to naprawdę nie jest trudno, aby odgadnąć co musi stać za powodem takiego stanu rzeczy. Jak już opisywaliśmy, w zeszłym tygodniu Facebook i inne media Mety zaczęły coraz mocniej korzystać ze sztucznej inteligencji Meta AI. Łatwo jest więc połączyć kropki, żeby założyć wysokie prawdopodobieństwo na próbę zmuszenia ludzi do używania funkcji wewnątrz ulubionych aplikacji.
Jeżeli jest to prawda, a nie tylko pomyłka, Apple ma poważny problem. Brak współpracy z firmą, która liczy użytkowników w grubych miliardach, to katastrofalna wieść.