Ponad połowa Polaków nie ma zaufania do premiera Tuska, ujawnia najnowszy sondaż IBRiS, przeprowadzony na zlecenie Radia ZET. Pytanie, czy zapowiadana rekonstrukcja rządu zmieni coś w kwestii nastrojów społecznych.
W sondażu 8,1 proc. respondentów odpowiedziało, że „zdecydowanie” ma zaufanie do premiera Donalda Tuska, 21,8 proc. że „raczej tak”. Łącznie daje to 29,9 proc.
W drugą stronę jest gorzej. 42,6 proc. badanych zdecydowanie premierowi nie ufa, natomiast 14,7 proc. twierdzi, że „raczej nie”. Łącznie daje to 57,3 proc. Niezdecydowanych jest 12,8 proc. badanych.
Jak mocno Polacy nie ufają Tuskowi?
Co ciekawe, w sondażu IBRiS zapytano również o preferencje badanych. Wyszło na to, że wśród wyborców koalicji rządzącej 23 proc. ankietowanych premierowi ufa zdecydowanie, kolejne 45 raczej ufa. Łącznie daje to 68 proc. zaufania wśród wyborców KO, PSL, Polski 2050 i Lewicy. Premierowi raczej nie ufa 12 proc. osób z tej grupy, a 3 proc. wyraża kategoryczny brak zaufania do premiera.
Przypomnijmy: 30 czerwca premier Tusk ogłosił, że rekonstrukcja rządu planowana jest na połowę lipca. Już wówczas w rozmowie z dziennikarzami ujawnił, że nowy kształt rządu ma zostać zaprezentowany za około dwa tygodnie. – 15 lipca – w okolicach piętnastego, bo nie wiem, jaki to jest dzień tygodnia, ale w połowie lipca – powiedział.
Tak o rekonstrukcji rządu mówi jeden z wicemarszałków Sejmu
W mediach od czasu do czasu pojawiają się spekulacje, którzy ministrowie mogą pożegnać się ze swoimi stanowiskami. Wśród nich są doniesienia o możliwym następcy ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Jednocześnie lider Lewicy i wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty stwierdził w czwartek (3 lipca), że w kontekście rekonstrukcji rządu to nie personalia odgrywają największą rolę.
– Jeżeli ktoś myśli, że rozwiązanie spraw kadrowych naprawi sytuację w wielu trudnych sferach w Polsce, to się myli – tak w RMF FM mówił Włodzimierz Czarzasty o rekonstrukcji rządu. Zapowiedział też, że będzie się trzymał umowy koalicyjnej.