Skip to main content
ŚwiatWiadomości

Gałęzie pękały jak szkło. Lodowa burza poczyniła olbrzymie szkody

Autor 31 marca 2025Brak komentarzy

Najmocniej z powodu lodowej burzy ucierpieli mieszkańcy kanadyjskiej prowincji Ontario. Tam w weekend prąd nie dochodził do ponad 400 tys. budynków. Mniej więcej tyle samo domów straciło zasilanie w łącznie trzech amerykańskich stanach: Michigan, Indiana i Wisconsin. Służby w obu krajach cały czas pracują nad naprawą uszkodzeń.

Ontario skute lodem

Do większości uszkodzeń w Kanadzie doszło w centralnej i wschodniej części Ontario – informuje zarządzający tamtejszą energetyką koncern Hydro One. Według tej firmy przywrócenie energii elektrycznej do wszystkich domów dotkniętych awarią może potrwać kilka dni.

Zobacz również:

Najgorszej pogody doświadczyły miasta Barrie, Orillia, Kawartha Lakes, Peterborough i Kingston. W dzielnicy miasta Kawartha Lakes, Lindsay, warstwa lodu zwiększyła się o 25 mm. Z kolei Peterborough odnotowano 20 mm lodu, w Orillia 19, a w Barrie 15 mm.

W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania drzew praktycznie w całości pokrytych lodem, których gałęzie można łamać w rękach:

Meteorolog Kristina Kretchman ze służby pogodowej Environment Canada powiedziała, że z powodu tej burzy lodowej ucierpiało wiele miejsc:

„Było wiele doniesień o powalonych drzewach i połamanych gałęziach. Niestety, niektóre z nich spadły na różne obiekty, takie jak domy czy linie energetyczne” – stwierdziła ekspertka.

W wielu miejscach w niedzielę ogłoszono stan wyjątkowy. Doszło do tego między innymi w mieście Peterborough, w którym otworzono cztery centra przyjęć, w którym mieszkańcy z pozbawionych ogrzewania domów mogą spędzić noc. Stan wyjątkowy obowiązuje też w Oro-Medonte, gdzie zamknięto wszystkie drogi, a także w obwodzie Muskoka.

Lokalne władze radzą mieszkańcom, by powstrzymali się od podróży, jeśli nie jest to konieczne, ponieważ na drogach w wielu miejscach leżą powalone drzewa i połamane gałęzie i nie jest bezpiecznie.

Granicząca ze Stanami Zjednoczonymi w rejonie Wielkich Jezior prowincja Ontario nie jest jedynym rejonem, w którym zniszczenia były znaczące. Wiele szkód zanotowano również po drugiej stronie granicy.

Zobacz również:

Tu „wciąż jest zima”

W niedzielę prąd nie dochodził do ponad 400 tys. domów w amerykańskich stanach Michigan, Indiana i Wisconsin. W wielu kościołach z powodu awarii odwołano zaplanowane msze. Elektryczności nie miały również szkoły. W wielu miejscach utworzono schroniska, w których mieszkańcy mogli się ogrzać.

W hrabstwie Alpena w stanie Michigan prawie 16 tys. budynków, czyli niemal wszyscy odbiorcy, nie miało prądu. Zarządzający regionem Ryan Brege powiedział, że chociaż jest już kalendarzowa wiosna, to tutaj „wciąż jest zima„. Elektryczność straciło też całe hrabstwo Presque Isle, liczące 13 200 domów.

Lodowe burze i marznący deszcz nie są jedynym zagrożeniem, z którym zmagają się mieszkańcy wschodniej części Stanów Zjednoczonych.

Narodowa Służba Pogodowa (NWS) ostrzega przed niebezpiecznymi warunkami, które mogą w najbliższym czasie wystąpić w środkowej części stanu Tennessee. Tam burze mogą przynieść niebezpieczny wiatr, osiągający w porywach prędkość do około 112 km/h. Możliwe, że wystąpią w tym rejonie tornada oraz grad o średnicy do 5 cm.

Zobacz również:

Źródło: CBC.ca, News.cgtn.com, PBS.org

Majowy marsz Donalda Tuska. Biejat: Wyborów nie wygrywa się tylko w WarszawiePolsat NewsPolsat News

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?