
Wydane w kwietniu tego roku Japanese Drift Master polskiego studia Gaming Factory rozwija się z miesiąca na miesiąc. Twórcy wdrażają kolejne poprawki i pracują nad trybem wieloosobowym. Zanim jednak do tego dojdzie, polskie studio publikuje pierwsze DLC. Producenci zabiorą nad tym razem do Stanów Zjednoczonych.
Pierwsze płatne rozszerzenie debiutuje w Japanese Drift Master
Deweloperzy z warszawskiego studia regularnie pracują nad tym, by gracze odczuwali jak największy komfort podczas rozgrywki. Początkowo użytkownicy skarżyli się na kilka niedogodności, co spotkało się z dosyć szybką reakcją ze strony Gaming Factory i pierwsze poprawki trafiały na serwery już kilka dni po debiucie. Obecnie produkcja może pochwalić się 73 procentami pozytywnych recenzji na Steam spośród ponad 3100 opinii, co jest wynikiem bardzo przyzwoitym. Teraz gracze otrzymali płatne DLC, które zabierze graczy w podróż do Stanów Zjednoczonych.
Nowe płatne rozszerzenie przenosi posiadaczy Japanese Drift Master poza granice Japonii do świata amerykańskiej kultury motoryzacyjnej. „Made in USA” oferuje sześć nielicencjonowanych samochodów: Ironvale Thunderbolt T40, Ironvale Stallion ’69, Taipan, Delray Vanquisher TR, Delray Venom oraz Falcon HellFeather, które swoim wyglądem przypominają nieco prawdziwe, legendarne auta z amerykańskich szos. Dostępnych będzie także dziesiątki dodatkowych części tuningowych, które pozwolą jeszcze bardziej personalizować pojazdy. Po zakupie dodatku nowe modele będą dostępne w salonie samochodowym w grze, na równi z dotychczasową flotą.
„Made in USA” to pierwsze płatne rozszerzenie do JDM: Japanese Drift Master i jednocześnie dowód na to, że poważnie traktujemy rozwój tego tytułu. Nasz zespół produkcyjny stale rozbudowuje świat JDM: Japanese Drift Master, wprowadzając nowe pojazdy, kampanie i elementy, które poszerzają doświadczenie graczy. Wielokrotnie podkreślaliśmy, że dla nas jest to kluczowy projekt o dużym potencjale, który ewoluuje wraz z kolejnymi aktualizacjami i dodatkami. Już wkrótce gra zadebiutuje na platformie Xbox, co będzie jednym z kamieni milowych w jej rozwoju. Wierzymy, że konsolowa premiera pozwoli nam dotrzeć do nowych grup odbiorców i jeszcze bardziej wzmocni markę JDM: Japanese Drift Master wśród fanów gier motoryzacyjnych na całym świecie.
Jednak oprócz debiutu DLC, twórcy wprowadzili także aktualizację do podstawowej gry Japanese Drift Master.
Oprócz DLC, twórcy usprawniają także podstawową wersję
Najnowsza aktualizacja podstawowej wersji JDM: Japanese Drift Master wprowadza przede wszystkim dwa istotne usprawnienia. Pierwszym z nich jest znaczne skrócenie czasu ładowania przy ponownym uruchamianiu wydarzeń (restart wyścigu zajmuje teraz zaledwie kilka sekund). Drugim usprawnieniem jest nowa kampania poboczna poświęcona postaci Honey Badgera, w której gracze poznają przeszłość jednego z głównych rywali. Kampania obejmuje sześć wydarzeń, w tym wyzwania na czas i turniej wyścigów drag racing, a jej ukończenie pozwala zdobyć wyjątkową nagrodę – tuningowaną wersję samochodu Honey Badgera.
Teraz przed twórcami z Gaming Factory bardzo intensywny czas. Już 21 listopada do graczy konsolowych trafi JDM: Japanese Drift Master w wersji na Xbox Series S|X. Produkcja dostępna będzie w cenie 34,99 EUR / USD i obejmie pełną zawartość dotychczasowej edycji PC, w tym wszystkie aktualizacje oraz możliwość zakupu płatnego rozszerzenia „Made in USA”. Dzięki temu gracze korzystający z konsol Xbox otrzymają kompletną i w pełni rozwiniętą wersję gry.