
Jak informuje niezależny białoruski portal informacyjny Nexta, gang „Cool Peppers” z Krasnodaru (europejska część Rosji) terroryzuje mieszkańców miasta już od kilku miesięcy.
Zdaniem świadków, nastolatkowie nękają i atakują swoich rówieśników oraz przypadkowych przechodniów. Grupa ta ma być również odpowiedzialna za brutalne pobicie.
„Gang nastolatków” chwali się w sieci przestępstwami. Rosyjska policja milczy
„Cool Peppers” liczy około 20-30 osób i działa głównie na terenie dzielnicy Gubernskiej w Krasnodarze, w którym mieszka ponad 1,1 mln osób.
Miejscowi uważają, że policja ignoruje doniesienia o przestępstwach popełnianych przez nastolatków, mimo że ci nieraz nagrywają swoje poczynania i wrzucają je do mediów społecznościowych.
ZOBACZ: Kobieta z szarfą pojawiła się nocą w barze. Policja prosi o pilny kontakt
Zmęczeni awanturami gangu i bezczynnością policji mieszkańcy Krasnodaru organizują obywatelskie patrole, które mają zapobiec kolejnym pobiciom na terenie miasta.
Nastolatkowie z Rosji odpowiedzialni za brutalne pobicia. „Ludzie są zmęczeni”
Jedna z kobiet mieszkających w Krasnodarze udzieliła wywiadu lokalnym mediom, w którym przekazała, że członkowie gangu „Cool Peppers” brutalnie pobili jej 14-letnią córkę, która otarła się o śmierć.
ZOBACZ: Próba sił USA – Rosja? Kreml stanął w obronie sojusznika i ostrzega Biały Dom
Zdaniem matki dziewczyny, główną sprawczynią ataku miała być znana rosyjskiej policji 16-letnia Liza, trenująca sztuki walki.
– Ludzie są wyczerpani i przestali wierzyć, że policja ochroni ich dzieci – przekazała kobieta.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni