Kaloryfery latem są praktycznie bezużyteczne, a mogą być wykorzystywane do schładzania pomieszczenia niczym klimatyzacja. Jakim cudem? Gorąca woda z elektrociepłowni może być przekształcana w lodowatą w specjalnych urządzeniach i pompowana do mieszkań. Ta technologia niestety nie jest stosowana wszędzie, ale może kiedyś stanie się powszechna również w starych blokach.
Klimatyzacja w mieszkaniu to marzenie wielu osób, które najbardziej daje o sobie znać w upały. Nie jest to tania sprawa, dlatego nie każdy może sobie na to pozwolić. Jednak są programy, które mogą nam nawet w całości zwrócić pieniądze zainwestowane w „klimę”. Wkrótce jednak i ona może pójść w odstawkę, bo jest jeszcze ciekawsze rozwiązanie:
Kaloryfer może też chłodzić pomieszczenie. W jaki sposób?
Grzejnik też może chłodzić pomieszczenie dzięki technologii zwanej trigeneracją (lub trójgeneracją, CCHP). To rozwinięcie kogeneracji, czyli procesu jednoczesnej produkcji prądu i ciepła w elektrociepłowniach (ciepło powstaje przy okazji wytwarzania energii elektrycznej). Trigeneracja dodaje do tego trzeci element: chłód.
W dużym uproszczeniu działa to tak, że gorąca woda z sieci ciepłowniczej, która latem i tak jest dostarczana (choćby do mycia) do naszych domów, trafia też do specjalnych urządzeń: chillerów (lub inaczej absorpcyjnych agregatów wody lodowej) zainstalowanych przy budynkach.
Tam energia cieplna jest przekształcana w chłód, a do naszych kaloryferów zamiast gorącej, pompowana jest lodowata woda (4-7 stopni Celsjusza). Dzięki temu można obniżyć temperaturę w pomieszczeniach. Jest to ponadto rozwiązanie tańsze (kaloryfery i tak mamy), cichsze niż „wyjący” wiatrak czy klimatyzator oraz bardziej ekologiczne.
Trigeneracja w Polsce to przyszłość. Na razie nie każdy ma do niej dostęp
Nie jest to niestety standard w naszym kraju, ale istnieją już pierwsze instalacje tego typu. Jako pierwsza wdraża je PGE Energia Ciepła. W 2020 r. zapowiedziała nową elektrociepłownię na potrzeby Centralnego Portu Komunikacyjnego, węzła kolejowego i infrastruktury tzw. Airport City. „Business Insider” pisał wtedy, że ma właśnie korzystać z trigeneracji.
– To będzie pierwsza tak duża instalacja generacji chłodu w Polsce realizowana całkowicie od podstaw. Ciepło, chłód i energia elektryczna, powstające w procesie trigeneracji, oznaczają wykorzystanie nowatorskich rozwiązań w infrastrukturze PGE –
mówił prezes PGE Wojciech Dąbrowski.
Na razie z trigeneracji korzystają głównie nowoczesne biurowce, obiekty użyteczności publicznej oraz niektóre nowe osiedla deweloperskie zintegrowane z siecią ciepłowniczą. Gdzie już to jest w Polsce?
Wrocławski Park Technologiczny
biurowiec przy ul. Kruczkowskiego 2 i „apartamenty Na Powiślu” w Warszawie
GPP Business Park na terenie Górnośląskiego Parku Przemysłowego w Katowicach
Zakłady Clinico Medical w Błoniu
Czy w takim razie możemy mieć „chłodzący” kaloryfer w starym bloku? Niestety, nie jest to rozwiązanie typu „zrób to sam”, bo działanie systemu jest całkowicie uzależnione od dostawcy ciepła i odpowiedniej infrastruktury całego budynku.