
Mariusz Kamiński, europoseł PiS, były szef MSWiA, na antenie Kanału Zero ostrzegał przed ogromnym zagrożeniem dla Europy w związku z nielegalną migracją. Chwalił obywateli, którzy starają się wesprzeć Straż Graniczną w ochronie polsko-niemieckiej granicy.
Samobójcza polityka migracyjna prowadzona przez państwo niemieckie jak magnes przyciągała tłumy ludzi z Bliskiego Wschodu, z północnej Afryki, którzy tu zaczęli szukać miejsca swojego nowego życia. Proszę Państwa, Europa jest naprawdę śmiertelnie zagrożona. To już wszyscy widzą. I nasi obywatele tu na granicy, oni działają pod wpływem tego, co widzą co się dzieje w Europie. Przecież naprawdę nie jesteśmy zamkniętą wyspą. Oni nie chcą tego, żeby te wszystkie potworne problemy społeczne, ekonomiczne, polityczne, kulturowe, żeby dotarły do naszego kraju. My mamy szansę to powstrzymać
— podkreślił Mariusz Kamiński.
Mamy sytuację chorą. Państwo polskie, rząd polski abdykował z ochrony zachodniej granicy naszego kraju. Ludzie wzięli sprawy w swoje ręce w poczuciu desperacji, rozpaczy, ale jednocześnie w poczuciu też jakiejś takiej i godności narodowej, i właśnie tej obywatelskości najlepiej rozumianej. Tak, tam są również osoby związane z partiami politycznymi, z Prawem i Sprawiedliwością, z Konfederacją, ale jest bardzo wielu zwykłych obywateli, lokalnych działaczy, lokalnych społeczników, którzy nie chcą tego wszystkiego, co się dzieje w tej chwili w Europie, co jest faktem, czego nikt nie kwestionuje. To jest największy problem polityczny i społeczny w tej chwili w Europie. To jest ogromna liczba nielegalnych migrantów, którzy nie integrują się z naszymi społecznościami. Wszelkie bariery zostały przekroczone
— mówił Kamiński.
CZYTAJ TAKŻE:
tkwl/Kanał Zero/X