Cyberprzestępcy zorganizowali kampanię phishingową wymierzoną w klientów biznesowych banku PKO. Po wprowadzeniu danych można stracić pieniądze i dostęp do własnego konta.
Z miesiąca na miesiąc rośnie liczba prób oszustw i wyłudzeń w Internecie. Niestety, media społecznościowe i wyszukiwarki internetowe są zasypywane wątpliwymi reklamami i kampaniami phishingowymi w oczekiwaniu na błąd nieuważnego internauty. Najczęściej oszuści podszywają się pod instytucje finansowe, banki, panele inwestycyjne, czy Spółki Skarbu Państwa. Wszystko to po to, by dodać wiarygodności swoim machlojkom.
Klienci PKO BP mogą wejść na minę
Zespół CSIRT KNF ostrzega przedsiębiorców korzystających z usług PKO Banku Polskiego przed nową falą oszustw w sieci. Cyberprzestępcy po raz kolejny wykorzystują reklamy w wyszukiwarkach internetowych, tym razem w Bing, aby podszywać się pod oficjalne serwisy banku i wyłudzać dane logowania do kont firmowych.
Jak informuje CSIRT KNF, po wpisaniu w wyszukiwarce fraz związanych z PKO BP, na liście wyników mogą pojawić się spreparowane linki prowadzące do fałszywych witryn. Strony te do złudzenia przypominają oryginalne serwisy bankowe, jednak w rzeczywistości są kontrolowane przez oszustów. Ich celem jest zdobycie loginów i haseł, które następnie mogą posłużyć do kradzieży pieniędzy z firmowych rachunków.
Eksperci zalecają szczególną ostrożność przy korzystaniu z wyszukiwarek, zwłaszcza gdy chodzi o dostęp do usług finansowych. Zamiast klikać w reklamy lub linki z wyników sponsorowanych, najlepiej samodzielnie wpisać adres banku w pasku przeglądarki lub korzystać z zapisanych zakładek.
Grafika: Kamil Świtalski / Antyweb

