Zdaniem byłego wiceministra sportu i potentata hotelowego, dostęp do alkoholu w sanatoriach stanowi poważny problem. Andrzej Gut-Mostowy tłumaczył sprawę w swojej interpelacji z 28 października.
Poseł zwraca uwagę na dostępność alkoholu w sanatoriach
„Zwracają się do mnie zaniepokojeni obywatele, którzy zauważyli, że w niektórych uzdrowiskach, a także w obiektach, które mają na celu promowanie zdrowego stylu życia, oferowane są napoje alkoholowe, w połączeniu w niektórych przypadkach z głośnymi libacjami tzw. dancingami i zabawami tanecznymi” – pisał.
Jak stwierdzał Gut-Mostowy, „alkohol wydaje się niezgodny z misją tych placówek, które powinny dbać o dobrostan pacjentów i klientów”. Sprzedaż alkoholu w takich miejscach może stwarzać problemy dla osób uzależnionych, prowadzić do nieodpowiednich postaw oraz wpływać na społeczny odbiór samych placówek.
W interpelacji do minister zdrowia pytał, czy zdaje ona sobie sprawę ze skali problemu i dociekał, w jaki sposób zamierza z nim walczyć. 21 listopada na pytania posła PiS odpowiedział wiceminister Wojciech Konieczny z Lewicy.
Poseł konieczny zwrócił uwagę, że nie ma ogólnopolskiego zakazu spożywania, ani nawet sprzedawania alkoholu w sanatoriach i uzdrowiskach. Przypomniał, że rada gminy może sama wprowadzić czasowy lub stały zakaz sprzedaży, podawania, spożywania lub wnoszenia napojów alkoholowych. „Podniesiona przez posła kwestia zostanie poddana dodatkowym analizom” – zapewnił.
Sanatoria tańsze od października
45 miejscowości w Polsce spełnia regulacje wskazane w ustawie o lecznictwie uzdrowiskowym, a więc ma status uzdrowiska. Część opłat za pobyt w ośrodku ponosi kuracjusz. 1 października zaczęły obowiązywać jednak niższe opłaty, które przewidziane są na sezon jesienno-zimowy.
Ceny za pobyt w sanatoriach są uzależnione od tego, czy kuracjusz chce przyjechać w sezonie wiosenno-letnim czy jesienno-zimowym. Turnusy w ciepłych miesiącach cieszą się większym powodzeniem, za to jesienią i zimą łatwiej o miejsce, bo część osób rezygnuje z powodu pogody. Uznają oni, że nie chcą wyjeżdżać, gdy ciemno robi się po szesnastej i nie ma gwarancji słonecznych dni. Dzięki temu można znaleźć wolne miejsce nawet z tygodnia na tydzień.
Według najnowszych stawek, dzienny koszt pobytu w pokoju jednoosobowym z łazienką wynosi teraz 32,6 zł, a za pokój dwuosobowy kuracjusze zapłacą 19,5 zł. Najtańsze są pokoje wieloosobowe bez łazienki: 10,6 zł za dobę. Dla porównania: w sezonie obejmującym maj-wrzesień pokój jednoosobowy kosztował 40,9 zł, więc różnica w cenie jest zauważalna.
Pobyt tygodniowy kosztuje:
- w pokoju jednoosobowym z łazienką: 228 zł
- w pokoju dwuosobowym z łazienką: 136 zł
- w pokoju wieloosobowym bez łazienki: 74 zł.
Czytaj też:
To uzdrowisko w Karkonoszach jest idealne na zimę. Z Polski dojedziemy tam w pół godzinyCzytaj też:
Polskie uzdrowisko będzie miało nową atrakcję. Otwarcie już pod koniec listopada