Skip to main content

Polska jest za tym, by Trybunał Sprawiedliwości UE przyjrzał się zgodności umowy handlowej z Mercosurem z traktatami – oświadczył w Brukseli minister rolnictwa Stefan Krajewski. O skierowanie takiej skargi zabiega grupa posłów w Parlamencie Europejskim.

Minister Stefan Krajewski wziął dziś udział w posiedzeniu ministrów rolnictwa państw UE. Jak powiedział przed rozpoczęciem spotkania, jednym z tematów rozmów będą umowy handlowe, zawierane przez UE z krajami trzecimi, w tym z blokiem państw Ameryki Południowej Mercosur (Argentyną, Brazylią, Paragwajem, Boliwią, Urugwajem).

Jesteśmy za tym, by TSUE zajął się tą skargą; by rozpatrzył to, czy PE powinien mieć większy wpływ na przyszłe umowy handlowe

— podkreślił.

Inicjatywa PSL

Zaznaczył jednak, że skarga, o której mowa, jest inicjatywą europosła Krzysztofa Hetmana z PSL i musi wciąż otrzymać poparcie w głosowaniu całej izby, by była dalej procedowana.

Czekamy na to w napięciu

— dodał minister rolnictwa.

Mam nadzieję, że ten czas, który potrzebny jest dla TSUE (na rozpatrzenie skargi – PAP), mógłby być też dobrym czasem dla wynegocjowania lepszych warunków dla krajów członkowskich

— zaznaczył Krajewski.

Patrzymy z niepokojem z jednej strony na rynek cukru, z drugiej strony – na wołowinę, na drób, które mógłby się pojawić z krajów Mercosuru w Polsce

— powiedział.

Według ministra potrzebne są m.in. większe pieniądze, by zabezpieczyć interes polskich rolników, a także kontrole tego, czy produkty z Mercosuru spełniają normy unijne.

Z jednej strony wymagania są coraz większe w stosunku do polskich, do europejskich rolników, a z drugiej strony otwieramy się na kraj trzeci

— powiedział.

Wniosek ws. skargi do TSUE

14 listopada europoseł Krzysztof Hetman poinformował, że do władz PE trafił wniosek o skierowanie do TSUE skargi przez PE w sprawie zgodności umowy z unijnymi traktatami. Porozumienie z Mercosurem – zdaniem skarżących – zapewnia korzystniejszy dostęp do rynku unijnego produktom rolnym z tych krajów, co budzi obawy części stolic, w tym Warszawy.

Część europosłów krytykuje z kolei sposób wejścia w życie umowy. Europosłowie chcą, aby TSUE przyjrzał się temu, czy Komisja Europejska mogła podzielić porozumienie na dwie części: część inwestycyjną oraz handlową. Ta druga nie wymaga ratyfikacji przez krajowe parlamenty, a jedynie zgody PE i większości kwalifikowanej państw członkowskich w ramach Rady UE (15 krajów stanowiących 65 proc. ludności UE). KE nazywa tę drugą część „umową tymczasową”, ale tak naprawdę jej przyjęcie będzie oznaczać wejście w życie zwolnień celnych dla produktów rolnych z Mercosuru na stałe.

Zdaniem europosłów decyzja podjęta w tej sprawie przez KE może naruszać unijne przepisy oraz konkluzje Rady Europejskiej z 2018 r., które mówią o tym, że umowy handlowe powinny być ratyfikowane na szczeblu krajowym.

Według Hetmana to, czy PE skieruje skargę do TSUE, rozstrzygnie się w głosowaniu, do którego dojdzie na posiedzeniu plenarnym europarlamentu w dniach 24-27 listopada.

CZYTAJ TEŻ:

TYLKO U NAS. Rolnik gorzko o Mercosur. „Tusk niestety cały czas udowadnia, że dla niego interes niemiecki jest ważniejszy niż polski”

Rolnicy wyruszają na drogi przeciwko Mercosur i importowi z Ukrainy! „To protest nas wszystkich”; „Rząd Tuska jest obojętny”

maz/PAP